Stanisław Piotrowicz, poseł PiS, w tej kadencji był znany przede wszystkim ze swojej aktywności w roli przewodniczącego sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Przewodniczącemu Piotrowiczowi opozycja wielokrotnie zarzucała, że jest stronniczy, i to właśnie na jego komisji dochodziło w latach 2015-2019 do awantur czy odbierania głosu, nie tylko politykom przeciwnych formacji.
Piotrowicz startował z list Prawa i Sprawiedliwości w okręgu nr 22 (Krosno) z piątego miejsca. Tymczasem z danych PKW - pełnych - wynika, że nawet niezłe miejsce na listach na wybory parlamentarne nie pozwoli Piotrowiczowi pozostać w Sejmie.
W tym okręgu do podzielenia jest 11 mandatów, a 8 z nich przypadnie PiS, dwa Koalicji Obywatelskiej, a jeden PSL. Stanisław Piotrowicz uzyskał natomiast 10 293 głosów, co jest dopiero dziewiątym najlepszym wynikiem na liście PiS. O ile w Sejmie pozostanie np. były marszałek Marek Kuchciński, tak do ław nie wróci Piotrowicz.
Ile zabrakło Piotrowiczowi? 8. miejsce pod względem głosów zajął Tadeusz Chrzan z 11 117 głosami, czyli o 824 więcej od Piotrowicza.