Sytuacja po wyborach parlamentarnych 2019 zmienia się dynamicznie, wyniki wyborów już się klarują, choć to jeszcze ostateczne rozstrzygnięcia. Sprawdziliśmy, jak według danych z PKW sprzed godz. 9, przedstawiają się co ciekawsze pojedynki między "jedynkami" lub murowanymi faworytami poszczególnych komitetów.
W Warszawie zdecydowanie wygrywa Małgorzata Kidawa-Błońska, która zebrała ponad 220 tys. głosów. Drugie miejsce przypadło Jarosławowi Kaczyńskiemu z ponad 140 tys. głosów. Podium zamyka Adrian Zandberg z 74 tys. Blado na tym tle wypada kandydat PSL Władysław Teofil Bartoszewski z wynikiem na poziomie ponad 16 tys. głosów.
Fatalnie dla opozycji przedstawia się sytuacja w okręgu nr 3 (Wrocław), gdzie lider PO Grzegorz Schetyna przegrywa z kandydatką PiS, obecną posłanką, Mirosławą Stachowiak-Różecką (49 tys. do 69 tys.).
O nie najlepszych wynikach mogą mówić też dwie "jedynki" PiS i KO z okręgu nr 25 (Gdańsk): Sławomir Neumann i Jarosław Sellin. Pierwszy zdobył 9,2 tys., a drugi - 12,4 tys. głosów. Dla porównania: Sellin ma wynik gorszy od partyjnego kolegi Kacpra Płażyńskiego (prawie 38 tys.), gdy Neumann ma mniej głosów niż rozmieszczeni na miejscach 2-4: Pomaska, Wałęsa i Adamowicz.
Wygląda na to, że w wyborach do Senatu (okręg nr 10, Bydgoszcz) jednak uda się wygrać Krzysztofowi Brejzie - na ten moment ma 55 tys. głosów, z kolei jego kontrkandydat z PiS Mikołaj Bogdanowicz - 49 tys.
Zwycięstwo opozycja może odtrąbić w okręgu nr 41 (Szczecin), gdzie z 60 tys. głosów Sławomir Nitras wygrywa z 48 tys. ministra Marka Gróbarczyka.
Spektakularnego zwycięstwa - przynajmniej na razie - nie ma w okręgu nr 31 (Katowice), gdzie doszło do starcia Borysa Budki z KO i premiera Mateusza Morawieckiego. Obecny poseł ma 61 tys. głosów, gdy Morawiecki - 78 tys.
