TVP Info wypuszcza nowe taśmy Neumanna. Mają również pochodzić z 2017 r. "PSL to oszuści"

TVP Info opublikowała kolejną część "taśm Neumanna". Pochodzą mniej więcej z tego samego okresu, co pierwsza część. Słychać na nich szefa klubu PO rozmawiającego z działaczami z Tczewa o konieczności mobilizacji Platformy przed wyborami samorządowymi, ponieważ jest to warunek, aby w ogóle "zaistnieć przy wyborach parlamentarnych". Zachęca do bezwarunkowego poparcia dla kandydatów swojej formacji, nawet jeśli lokalni działacze nie darzą ich sympatią.
Zobacz wideo

Sławomir Neumann był nagrywany na przestrzeni ponad roku - zdradził były działacz PO, który w przebraniu, z kapturem na głowie, był gościem TVP Info. W programie "Strefa starcia" Michała Adamczyka zaprezentowano drugą część nagrań. Według stacji pochodzą one z listopada 2017 r.

Neumann przed wyborami samorządowymi: To nie są mili goście

- My, jako odpowiedzialna opozycja, chcemy wygrać 102 miasta prezydenckie

- mówi na nagraniu Sławomir Neumann.

- Będziemy popierać nawet takich, którzy nam się nie podobają. Tak jak Majchrowskiego w Krakowie. (...) To są, k***a, trudne decyzje, to nie są mili goście. Jak Zbyszek słyszy, że ma poprzeć Biedronia, to dostaje ku***cy i zęby go bolą, ale to są tego typu wybory. Mamy 102 miasta prezydenckie i chodzi o to, żeby w niedzielę, k***a, wieczorem pokazać, że PiS nie wygrał w żadnym, że przegrał wybory. My nie gramy o wybory samorządowe, one są ch**, one są ważne, ale to jest ch**, mały etap. Bo jak przegramy wybory samorządowe, to nas nie ma w wyborach parlamentarnych. Nie ma nas, k***a

- to najmocniejszy cytat z taśmy opublikowanej przez TVP Info.

W rozmowie z "lokalnym działaczem PO" szef klubu apeluje o budowanie jak najszerszych list Platformy.

- K***a, nikogo się nie możesz pozbyć z Platformy. Bo budujesz szerokie listy, nie możesz się nikogo pozbyć. (..) chodzi o to, że Platforma jest silna i mówi: Kowalski Jan będzie i ch** mnie obchodzi Mirek, co ty masz do niego, czy uważasz, że on jest, k***a, ekspertem czy nie. W dupie to mamy. 

- mówił Neumann. 

- Platforma jest wartością, jak ktoś nie chce być albo dostaje ofertę i nie chce być, to jest jego, k***a, problem. Jak jest dla nas przydatny, to trzeba go wykorzystać, jak nie jest – niech spie***la

- podsumowuje polityk PO. W rozmowie pada również stwierdzenie "naszym koalicjantem jest PSL w powiecie, chociaż są oszustami".

- Boję się Sławomira Neumanna, to osoba bardzo mściwa - stwierdził dostarczyciel taśm TVP Info jeszcze przed publikacja nagrania.

"Absolutnie porażające"

Goście programu "Strefa starcia" zaproszeni do studia TVP Info, jak można się było łatwo przewidzieć, w większości skrytykowali Neumanna.

- To jest rzecz dla Polaków absolutnie porażająca - stwierdził Michał Karnowski. - Skoro tak jest w PO na poziomie samorządowym, to zapewne jest podobnie i na poziomie centralnym. Weźmy taśmy, na których nagrano Jarosława Kaczyńskiego - żadnego przekleństwa, żadnego nielegalnego czynu!

- Tak samo jest przecież w PiS - skomentowała krótko Joanna Senyszyn. - Ja nikogo nie bronię, ale my za dużo uwagi poświęcamy Neumannowi. W partiach zarządzanych autorytarnie to tak działa,

Sławomir Neumann nie jest już szefem klubu PO

Sławomir Neumann opublikował na swoim profilu na Facebooku oficjalne oświadczenie, w którym napisał o powodach swojej rezygnacji.

"W nagraniach z 2017 r. z rozmowy z lokalnymi działaczami partii znalazły się słowa, których głęboko żałuję. Wypowiedziane w emocjach, nie naruszają one w niczym prawa, są jednak sprzeczne z moimi wartościami i wartościami Platformy Obywatelskiej. Wiem, jak wysokie są standardy PO, dlatego rezygnuję z przewodniczenia klubowi parlamentarnemu PO-KO" - napisał.

Więcej o: