Na łamach "Expressu Ilustrowanego" Łukasz Magin skrytykował pomysł zakazu parkowania na chodnikach, który zgłosili aktywiści Ruchów Miejskich. Polityk PiS skomentował, że wystarczy pozostawić 1,5 metra na chodniku, aby umożliwić pieszym swobodne poruszanie się.
Przy okazji krytyki pomysłu dot. wprowadzenia zakazu parkowania na chodnikach, Łukasz Magin skrytykował także prezydent Łodzi Hannę Zdanowską, która jego zdaniem "zrobiła już wiele, by uprzykrzyć życie kierowcom", np. zwężając niektóre z łódzkich ulic.
Wypróbuj nasz newsletter z sekcją o wyborach samorządowych. Kliknij, aby się zapisać
Co ciekawe, polityk Prawa i Sprawiedliwości został przyłapany na tym, że podczas swojej kampanii niejako sam utrudnia życie innym uczestnikom ruchu drogowego - laweta z jego billboardem wyborczym została zaparkowana w niedozwolony sposób na ulicy Zamenhofa.
Zapytany o komentarz w tej sprawie, Łukasz Magin powiedział: Na pewno zwrócę uwagę firmie, u której komitet wyborczy zamówił w moim imieniu usługę reklamową. Błędy zdarzają się nawet najlepszym kierowcom - informuje "Dziennik Łódzki".