"Obecne władze Krakowa z niewiadomych powodów opierają się trendowi otwierania miasta na rzekę. To dla mnie niezrozumiałe" - napisał na swoim Facebooku Łukasz Gibała.
Łukasz Gibała, niezależny kandydat na prezydenta Krakowa zapowiedział, że chce nie tylko wydłużyć Bulwary Wiślane, ale także zainwestować w tzw. małą architekturę - oświetlenie, ławki, leżaki, stoliki do szachów, a także place zabaw dla najmłodszych mieszkańców Krakowa. "Dzięki temu Krakowianie zyskają zupełnie nowe, atrakcyjne miejsce rekreacji i odpoczynku nad rzeką, która już zbyt długo była w tej kwestii zaniedbywana" - napisał Łukasz Gibała.
Wypróbuj nasz newsletter z sekcją o wyborach samorządowych. Kliknij, aby się zapisać
Osoby, które chcą zobaczyć, jaki pomysł na Bulwary Wiślane ma Łukasz Gibała, mogą skorzystać z wirtualnego spaceru. Można to zrobić, odwiedzając namiot przy Moście Dębnickim od strony Jubilatu, który będzie do dyspozycji gości do 3 października (środa) w godzinach 12:00-18:00
Łukasz Maślona, ekspert Gibały w zakresie zieleni i czystego powietrza oraz kandydat na radnego Krakowa powiedział, że jego komitet wyborczy jest przeciwny stawianiu nieprzemyślanych pomników na Bulwarach, nawiązując do sprawy pomnika Armii Krajowej, który miał powstać niedaleko Wawelu.
Powiedział także, że pomysł Małgorzaty Wassermann, który przedstawiła tydzień temu, jest w jego opinii wydumanym i nierealistycznym pomysłem. – Jesteśmy zdania, że nie wolno niszczyć Bulwarów nieprzemyślanymi pomnikami, jak chce to robić Jacek Majchrowski, albo otwieraniem możliwości zmiany planów zagospodarowania przestrzennego, czym skutkować będą propozycje kandydatki PiS - słowa Łukasz Maślony przywołuje "Gazeta Krakowska".