Dziś z Jakim, jutro z Biedroniem? Piotr Guział czeka na "zbawcę lewicy"

Czy istnieje szansa na to, że kandydat na wiceprezydenta Warszawy, współpracujący z Patrykiem Jakim, dołączy do partii Roberta Biedronia? Piotr Guział powiedział, że wciąż czeka na "zbawcę lewicy".

Piotr Guział, choć przez długie lata związany był z Sojuszem Lewicy Demokratycznej, postanowił nawiązać współpracę z Patrykiem Jakim, kandydatem na prezydenta Warszawy Prawa i Sprawiedliwości. W rozmowie z Piotrem Witwickim w programie "Graffiti" dał wyraz temu, że wciąż ma lewicowe poglądy.

Wybory samorządowe 2018. Piotr Guział czeka na Roberta Biedronia?

Podczas rozmowy w Polsat News powiedział, że czeka na kogoś, kto odmieni los lewicy. - Wciąż czekam na zbawcę lewicy. Być może będzie nim Robert Biedroń, a może ktoś inny. Jeżeli taka partia powstanie i będzie otwarta dla mnie, to czekam - zapowiedział kandydat na wiceprezydenta Warszawy.

Wypróbuj nasz newsletter z sekcją o wyborach samorządowych. Kliknij, aby się zapisać

Zapytany o to, czy jest przy Patryku jakim w oczekiwaniu na Roberta Biedronia powiedział, że chce, aby lewicowa partia mogła wygrać wybory. - Jestem przy Patryku Jakim jako uczciwym, ambitnym, pomysłowym polityku i człowieku, ale jako osoba, która ma swój światopogląd chciałbym żeby powstała jakaś lewicowa partia, która nie będzie niszowa, a wreszcie będzie mogła wygrać wybory w Polsce. Póki co takiej nie ma - odpowiedział Piotr Guział.

Już 21 października wybierzemy władze samorządowe

Więcej o: