O decyzji Partii Republikańskiej poinformowano we wtorek 25 września, podczas konferencji Kacpra Płażyńskiego przed budynkiem Rady Miasta Gdańska.
– Partia Republikańska oraz Kacper Płażyński wyznają wspólne wartości. Tak samo rozumiemy pojęcie dobra wspólnego – jako współpracy władz, niezależnie od poglądów politycznych, dla dobra mieszkańców - powiedziała posłanka Anna Siarkowska, pełniąca funkcję przewodniczącej Partii Republikańskiej. W czasie jej wystąpienia nie zabrakło także uwag dotyczących prezydentury starającego się o reelekcję Pawła Adamowicza. Anna Siarkowska powiedziała, że urzędujący prezydent Gdańska upolitycznia samorząd i "przekracza swój otrzymany przez gdańszczan mandat, wykorzystując go do walki z rządem, zamiast troszczyć się o dobro mieszkańców".
Wypróbuj nasz newsletter z sekcją o wyborach samorządowych. Kliknij, aby się zapisać
- Bardzo się cieszę z poparcia Republikanów. To środowisko prezentuje wartości bardzo mi bliskie i to właśnie na nich zbudowana jest polska demokracja - skomentował Kacper Płażyński. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, ze "demokracja zależy od dołu społeczeństwa", a na dole jest samorząd, który jest najbliżej ludzi i którego obowiązkiem jest aktywizacja społeczeństwa. Kacper Płażyński zarzucił także urzędującemu prezydentowi, że chce się pozbyć partnerów społecznych, którzy mogliby kontrolować władzę lub budować swój kapitał społeczny lub nawet polityczny. - To dlatego prezydentowi Adamowiczowi nie zależy, aby te wartości republikańskie rozwijać - powiedział kandydat Prawa i Sprawiedliwości.