Jeżeli wyniki sondażu przełożą się na wyniki wyborów samorządowych 2018, będzie to oznaczało koniec rządów Adama Struzika z PSL - najdłużej urzędującego marszałka w Polsce,
Marcin Palade, specjalista zajmujący się analizą badań sondażowych opublikował na swoim Twitterze wyniki badań dot. poparcia dla poszczególnych partii w głosowaniu na radnych do sejmiku województwa mazowieckiego. Jak się okazuje, zgodnie z sondażem większość głosów zdobyliby politycy Prawa i Sprawiedliwości.
Najnowsza prognoza preferencji do sejmiku mazowieckiego pokazuje, że Prawo i Sprawiedliwość może uzyskać 38 proc. głosów. Na drugim miejscu znajduje się Koalicja Obywatelska z poparciem rzędu 26 proc. Na ostatnim miejscu podium znalazło się PSL (13 proc. poparcia), a zaraz za nim SLD (8 proc.). Zgodnie z sondażem partia Kukiz'15 (6 proc.), partia Razem (3 proc) oraz partia Wolność (2 proc.) otrzymają zbyt mało głosów, aby otrzymać jakikolwiek mandat.
Jeżeli przeliczyć procenty na ilość mandatów, okazuje się, że Prawo i Sprawiedliwość otrzyma ich na Mazowszu 26, Koalicja Obywatelska 14, z kolei PSL – 9. Do sejmiku województwa mazowieckiego dostałoby się także dwóch polityków z list SLD.
Mazowsze podzielone jest w tych wyborach na siedem okręgów wyborczych. Jak podaje Gazeta Wyborcza, okręg radomski i siedlecki, a także tzw. obwarzanek podwarszawski (obejmuje on powiaty: legionowski, nowodworski, wołomiński, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni i grodziski) oraz dzielnice prawobrzeżnej Warszawy zostały zdominowane przez elektorat Prawa i Sprawiedliwości, Koalicja Obywatelska cieszy się największym powodzeniem powodzeniem w dwóch okręgach na lewym brzegu Warszawy, z kolei PSL wygrywa w okręgu płockim, z którym związany jest marszałek Adam Struzik.
Gdyby przewidywania sondażowe sprawdziły się w czasie zbliżających się wyborów samorządowych, Adam Struzik, najdłużej urzędujący w Polsce marszałek sejmiku, musiałby się pożegnać z pełnioną od 2001 roku funkcją. Cztery lata temu Adam Struzik zebrał samodzielnie 5 proc. poparcia, co oznacza, że gdyby startował jako partia, zabrakłoby mu tylko jednego punktu procentowego do tego, aby otrzymać mandat w sejmiku mazowieckim. Warto jednak zauważyć, że zaledwie niewielka zmiana proporcji podczas jesiennego głosowania może oznaczać wygraną koalicji pozostałych partii. Zarówno Koalicja Obywatelska, SLD, jak i PSL zapowiedziały, że nie utworzą koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.