Katarzyna Rosińska w wywiadzie dla portalu współczesna.pl zwróciła uwagę na to, że nazwiska kobiet są umieszczane na listach wyborczych w mniej atrakcyjnych miejscach. Podkreśliła, że w Partii Razem na liście wyborczej znajduje się tyle samo mężczyzn, co kobiet, a ich nazwiska są wypisane naprzemiennie.
Katarzyna Rosińska wymieniła również przykłady, dla których uważa Białystok za miejsce nieprzyjazne dla kobiet. W stolicy województwa podlaskiego brakuje miejsc do bezstresowego karmienia piersią czy chociażby miejsc z przewijakami. Kobieta dodaje, że budynki publiczne nie są tworzone z myślą o kobietach ciężarnych i matkach. Kandydatka w wyborach samorządowych zarzuca nawet, że ulice oraz place noszą głównie nazwiska mężczyzn, a do tego nie ma miejsc z darmowym dostępem do… podpasek i tamponów.
Partia Razem ma zamiar wprowadzić szereg udogodnień dla kobiet, zwłaszcza tych będących matkami. W całym województwie mają powstać nowe miejsca w żłobkach. Z architektury miasta znikną przeszkody utrudniające matkom poruszanie się. Pojawią się za to windy, podjazdy oraz toalety przystosowane do kobiecych potrzeb. Rosińska oferuje również program pomocy paniom, które wychowują dzieci i chcą wrócić do pracy.