Wybory 2015. Fotoreporterzy nie wpuszczeni na starcie Kopacz-Szydło. Solidarny bojkot

Fotoreporterzy polskich i zagranicznych mediów nie zostali wpuszczeni do studia, w którym odbędzie się starcie Ewa Kopacz - Beata Szydło. Fotografowie solidarnie zbojkotowali spotkanie liderek dwóch największych partii.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- To jest niepoważne. Z reguły jest tak, że fotoreporterów wpuszcza się kilka minut wcześniej, żebyśmy zdążyli zrobić zdjęcia, zanim zacznie się nagranie - po to, aby nie przeszkadzać w jego trakcie. Więc staramy się o akredytacje, dostajemy je dziś o 15.00, potem przychodzimy wieczorem i słyszymy, że nie możemy wejść i robić zdjęć. Solidarnie wyszliśmy i siedzimy teraz w kawiarni - mówi nam jeden z fotoreporterów.

Inni na Twitterze potwierdzają. "Zdjęć z dzisiejszej debaty nie będzie. Wszyscy fotoreporterzy opuścili budynek na znak protestu" - napisał Krystian Maj z ZUMA Press / FORUM:

Swoją dezaprobatę wyraził też Jakub Szymczuk, fotoreporter "Gościa Niedzielnego", i dodał, że tylko fotografowie Polskiej Agencji Prasowej mogli wejść do studia:

Zobacz wideo

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: