Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Wybory prezydenckie 2015 . Andrzej Duda uzyskał 52 proc. głosów, a prezydent Bronisław Komorowski - 48 proc., wynika z sondażu late poll Ipsos, którego wyniki znamy dzięki uprzejmości telewizji TVN .
- Dziękuję za to piękne przywitanie. Dziękuję panu prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu za rywalizację w tej kampanii i za gratulacje, które mi złożył - mówił Duda w swoim przemówieniu po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów. - Przede wszystkim chciałbym podziękować Polakom, którzy poszli zagłosować i oddali głos na swojego kandydata. Dziękuję wszystkim, bo wybory są niezwykle ważne, są solą demokracji - dodał.
- Wysoka frekwencja zawsze wzmacnia demokrację. Mam nadzieję, że ta frekwencja będzie rosnąć i że coraz więcej ludzi będzie zdawać sobie sprawę, że ich głos ma znaczenie - mówił kandydat. Duda szczególnie podziękował wyborcom, którzy oddali głos na niego. - Jestem ogromnie wdzięczny - powiedział.
Czytaj relację z wieczoru wyborczego na żywo na Gazeta.pl>>>
Duda dziękował także m.in. swojej szefowej sztabu, Beacie Szydło. - Beata była dobrym duchem tej kampanii, dzięki niej sztab pracował w sposób sprawny i także ja mogłem pracować, odwiedzić tyle miast - mówił Duda. Podziękował też całemu sztabowi.
- Dziękuję szczególnie załodze Dudabusu. - Dziękuję tym wszystkim, którzy w autobusie spędzili tyle godzin, nie dojadali i nie dosypiali. Tym, którzy tak wiele poświęcenia włożyli w to, że możemy zmieniać Polskę. Bo ci, którzy zagłosowali za mną, zagłosowali za zmianą - mówił Duda.
Oglądaj wieczór wyborczy na żywo w Radiu TOK FM!>>>
- Dziękuję wszystkim, którzy mnie wspierali. Tym tysiącom, milionom ludzi, którzy mnie wspierali w internecie, w polskich miastach, miasteczkach i wioskach, rozwieszali plakaty - kontynuował Duda.
- Głęboko wierzę w to, że jesteśmy w naszym kraju w stanie odbudować wspólnotę - mówił kandydat PiS. Duda stwierdził, że "jest przeświadczony, że jesteśmy w stanie razem naprawiać nasz kraj". - To jest wielkie, ogromnie trudne dzieło. Nikt go sam nie zrealizuje - dodał.
Duda podkreślał, że wspomnianej "naprawy kraju" nie dokona nawet rząd i prezydent, jeśli "nie będzie miał wsparcia społeczeństwa". - To poczucie jedności i wspólnoty świadczy o tym, czy jest ten kapitał społeczny - dodał.
- Prezydent Rzeczpospolitej, kiedy już jest wybrany, ma służyć narodowi - kontynuował Duda. - Przede wszystkim ma słuchać i być otwarty. Dlatego drzwi Pałacu Prezydenckiego będą otwarte dla inicjatyw społecznych. Takich, z którymi będę się zgadzał, ale także takich, co do których będę miał wątpliwości, albo zgadzał się nie będę - mówił kandydat PiS.
Duda obiecywał, że jego prezydentura "nie będzie zamknięta". - Będziemy rozmawiali. Bo ja wierzę w to, że chociaż w demokracji różnimy się w poglądach, to przede wszystkim wspólnotę buduje wzajemny szacunek i życzliwość. I to chciałbym w Polsce odtwarzać - kontynuował Duda w swoim przemówieniu.
- Chciałbym, żeby po tych pięciu latach prezydentury jak najwięcej moich rodaków mogło mówić z przekonaniem: " Andrzej Duda jest prezydentem wszystkich Polaków". Prezydentem, który nikogo nie wyklucza i robi wszystko, żebyśmy rzeczywiście byli wspólnotą - mówił Duda pod koniec wystąpienia.
Na zakończenie Duda podziękował żonie oraz córce. - Muszę zrobić trochę prywaty i podziękować tym dwóm paniom, które wytrzymały tę kampanię - zakończył kandydat PiS. Po tym wystąpiła żona kandydata Agata Duda .
Andrzej Duda uzyskał 52 proc. wyborów, a prezydent Bronisław Komorowski - 48 proc. głosów, wynika z sondażu late poll IPSOS, którego wyniki znamy dzięki uprzejmości telewizji TVN . Frekwencja wg exit poll na godzinę 20 wyniosła 56,1 proc.
Pierwsze dane z badania exit poll były nieco korzystniejsze dla Dudy. Uzyskiwał w nich 53 proc., a Komorowski 47 proc. Błąd statystyczny badań exit poll wynosi 2 proc. dla każdego z kandydatów.
Zobacz, jak głosowały miasta i poszczególne województwa>>>
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!