Kinga Duda. Córka Andrzeja Dudy wzbudza zainteresowanie wyborców

Kinga Duda wzbudziła ogromne zainteresowanie mediów. Jako córka kandydata na prezydenta zaczęła pojawiać się z Andrzejem Dudą na oficjalnych uroczystościach, a nawet wygłosiła przemówienie zachęcające do głosowania na ojca. Co wiemy o tej 20-letniej studentce prawa?

Kinga Duda po raz pierwszy na poważnie pojawiła się w kampanii 8 maja, podczas spotkania Andrzeja Dudy z użytkownikami Twittera. Wygłosiła wtedy przemowę, w której zachęcała do głosowania na swojego ojca.

- Ja w niedzielę zagłosuję na mojego tatę, ale nie dlatego, że Andrzej Duda jest moim tatą, tylko przede wszystkim dlatego, że jest uczciwym człowiekiem - powiedziała na ostatnim spotkaniu Andrzeja Dudy przed pierwszą turą wyborów. - A co najważniejsze, że jako prezydent Polski będzie właściwym człowiekiem na właściwym miejscu - dodała.

Kinga Duda mówiła między innymi o tym, że w zeszłym roku pisała maturę. Dziś jest studentką pierwszego roku na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Następczyni Kasi Tusk?

Jako córka potencjalnego prezydenta wzbudza ogromne zainteresowanie mediów i wyborców. Jest młodą, bardzo ładną dziewczyną, więc natychmiast nasuwają się porównania z Kasią Tusk, córką byłego premiera, która swoją rozpoznawalność wykorzystała, prowadząc bloga o modzie, a także Aleksandrą Kwaśniewską, córką byłego prezydenta, która zrobiła karierę w telewizji. Dzieci Bronisława Komorowskiego trzymają się z kolei z dala od prezydentury ich ojca, nie angażując się w żaden sposób w życie publiczne.

Kinga Duda pojawiła się obok ojca podczas kilku innych wydarzeń podczas kampanii. Uczestniczyła również w wieczorze wyborczym swojego ojca. Razem z mamą, Agatą Kornhauser-Dudą, oczekiwały na wyniki wyborów i trzymała kciuki za kandydata. Po ogłoszeniu sondażowego zwycięstwa w pierwszej turze obie weszły razem z Andrzejem Dudą na scenę.

Niezależnie od wyniku wyborów o Kindze Dudzie na pewno jeszcze usłyszymy. Na razie doczekała się już fałszywego konta na Twitterze i, jak wynika z wpisu Jarosława Kuźniara, być może pojawi się na antenie TVN 24.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: