Na motyw przewodni kampanii w drugiej turze wyborów prezydenckich wysuwają się JOW-y, czyli jednomandatowe okręgi wyborcze. Bronisław Komorowski już obiecał rozpisanie referendum w tej sprawie, a jego kontrkandydat Andrzej Duda też próbuje zawalczyć o wyborców, którym podoba się ten pomysł.
JOW-y: jesteś za czy przeciw? [ZAGŁOSUJ W SONDAŻU] >>>
W przymilaniu się do zwolenników JOW-ów chodzi oczywiście o walkę o elektorat Pawła Kukiza, który w I turze zdobył ponad 20 proc. poparcia. Ale czy to właśnie idea jednomandatowych okręgów wyborczych zadecydowała o jego sukcesie? - Gdyby wśród wyborców Kukiza sprawdzić znajomość głównych założeń jego programu, a nawet zapytać o najważniejszy postulat kandydata - JOW-y - okazałoby się, że decyzja jego elektoratu była podyktowana czym innym - mówi w rozmowie z Gazeta.pl dr Błażej Poboży, politolog z Instytutu Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego i redaktor naczelny portalu "Polityka Warszawska".
- Kukiz jawił się, i to nie tylko młodym wyborcom, jako kandydat wiarygodny i mogący przełamać dominację PO i PiS. Na pewno pomogło mu w tym znane nazwisko, ale głównie jego autentyczność - podkreśla.
Poboży zauważa, że na Kukiza nie głosowali wyłącznie młodzi ludzie. - Jego elektorat to wyborcy antysystemowi w tym znaczeniu, że odrzucający obecną koncepcję sceny politycznej. Młodzi mają prawo do zniechęcenia aktualnym obrazem sceny politycznej, który łączą z własnymi doświadczeniami. To studenci albo osoby tuż po studiach, które mają ograniczone perspektywy zawodowe; duży odsetek z nich decyduje się na emigrację. Oni szukają kogoś, kto przedstawi im prostą, szybką receptę na zmianę - ocenia.
Wprowadzenie JOW-ów [ARGUMENTY ZA I PRZECIW] >>>
Zdaniem politologa starsi wyborcy Kukiza to dobrze wykształceni, ale zatrudnieni poniżej ich oczekiwań i kompetencji "sfrustrowani plebejusze akademiccy", dawni wyborcy Janusza Palikota i SLD oraz dawny elektorat Bronisława Komorowskiego, który postanowił dać żółtą kartkę PO. - W ostatnich tygodniach Komorowski jako jedyny tracił, a Kukiz zyskiwał w sondażach. Ten związek i przepływ wyborców jest dla mnie oczywisty - mówi.
Poboży dodaje, że podczas II tury "antysystemowi" wyborcy Kukiza zostaną najprawdopodobniej w domu. O ostatecznym wyniku zadecydują więc ci, którzy w ostatnich tygodniach zmienili swoje sympatie polityczne i zrezygnowali z głosowania na Komorowskiego na rzecz Kukiza. - To o nich będzie się toczyła największa walka w tej części kampanii, a PO będzie próbowało przyciągnąć ich z powrotem do siebie. Na razie trudno ocenić, czy to się uda - zwłaszcza że już w pierwszym dniu po wyborach mamy do czynienia z dość dziwnym zachowaniem ze strony urzędującego prezydenta: postulatem referendum. To pokazuje chyba tylko skalę desperacji - zaznacza ekspert.
Wcześniej o możliwym scenariuszu, według którego może rozegrać się II tura wyborów, rozmawiali publicyści Radia TOK FM. - Wyborcy Kukiza to nieswoisty elektorat, ich przeważająca część nie pójdzie do urn 24 maja. Wyboru dokona inna grupa: ta, która nie głosowała w I turze - przekonywał Jacek Żakowski.
- Kukiz już poparł Dudę, bo powiedział, że nie zagłosuje na Komorowskiego. Więc niech nie będzie taki bezpartyjny - zauważyła Janina Paradowska. - Jeżeli Kukiz jest tak konserwatywny, jak się przedstawia, to jego wyborcy powinni zagłosować właśnie na Dudę. Będziemy mieli taką superkonserwatywną Polskę w zmieniającej się Europie, co jest naszym paradoksem. Ale być może jest tak, że od czasu do czasu naród musi popełnić szaleństwo - mówiła.
Na Kukiza głosowali najchętniej najmłodsi Polacy - z badania Ipsos dla TVP, TVN 24 i Polsat News wynika, że wśród wyborców w wieku 18-29 lat muzyk odnotował wynik 42,2 proc. poparcia. To dwa razy więcej niż Andrzej Duda (21 proc.) i ponad trzy razy więcej niż Bronisław Komorowski (14,9 proc.).
Podobnie prezentują się wyniki w grupie (rozpatrywanych łącznie) uczniów i studentów - 41,7 wyborców z tej kategorii oddało głos na Kukiza. Duda zebrał wśród nich 19,8 proc. głosów, a Janusz Korwin-Mikke - 13,5 proc.
z z
Z sondażu late poll przeprowadzonego przez Ipsos dla TVN 24, TVP i Polsat News wynika, że pierwszą turę wyborów prezydenckich z poparciem 34,5 proc. wygrał Andrzej Duda. Kandydat PiS zmierzy się w II turze z Bronisławem Komorowskim - urzędujący prezydent otrzymał 33,1 proc. poparcia. Trzecie miejsce zajął Paweł Kukiz z wynikiem 20,5 proc.
Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!