JOW-y nie dały mandatów małym partiom, Kukiz przegrał spór z Korwin-Mikkem. JKM: "Wyniki na Wyspach są miażdżące"

Podczas debaty prezydenckiej Janusz Korwin-Mikke zaskoczył wszystkich, deklarując, że wycofa się z wyborów i przekaże swoje poparcie Pawłowi Kukizowi, jeśli JOW-y - główny postulat wyborczy Kukiza - pomogą małym partiom w wyborach w Wielkiej Brytanii. Znamy już wyniki brytyjskich wyborów. JOW-y zawiodły.

Jednomandatowe okręgi wyborcze są głównym postulatem kampanii prezydenckiej Pawła Kukiza. Właśnie na ten temat wdał się on w spór z Januszem Korwin-Mikkem po debacie prezydenckiej w TVP .

Korwin-Mikke obiecał, że jeśli JOW-y zadziałają w wyborach w Wielkiej Brytanii tak, jak chciałby tego Kukiz , to wycofa się z wyścigu o fotel prezydenta i odda kontrkandydatowi swoje głosy.

- Możemy to sprawdzić. Za dwa dni są wybory w Wielkiej Brytanii, gdzie są jednomandatowe okręgi wyborcze, bardzo małe - 650 okręgów. Sytuacja tam jest taka, że konserwatyści mają 32 proc., laburzyści 30 proc., a UKIP 14 proc. Gdyby wybory były proporcjonalne, konserwatyści mieliby 208, laburzyści 195, a UKIP 91 mandatów - mówił podczas debaty Korwin-Mikke .

Kukiz następnego dnia stwierdził stanowczo, że wycofuje się ze współpracy z liderem partii KORWiN po krytyce jego pomysłu wprowadzenia jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do polskiego Sejmu.

Przeczytaj więcej o kandydaturze Pawła Kukiza>>>

"Powinniśmy się teraz z Pawłem Kukizem naradzić..."

Wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii już za nami. Okazuje się, że zdecydowaną większość mandatów w brytyjskim parlamencie zdobyły dwie największe partie . UKIP, o którym mówił Korwin-Mikke, wygrał tylko w jednym z 650 okręgów wyborczych. System JOW, tak jak przewidywał Korwin-Mikke, umocnił więc ich władzę.

"UKIP, która w wyborach proporcjonalnych miałaby ok. 90 mandatów (14% poparcia), w systemie JOW ma 1 mandat", napisał na swoim blogu Korwin-Mikke.

Jak wylicza kandydat na prezydenta, gdyby w Polsce działał taki system wyborczy jak na Wyspach, to "PiS miałoby 220 mandatów, PO 205, a SLD 5". 30 miejsc przypadłoby innym partiom.

"Argument boJOWników, że w Polsce do Senatu to działa źle, bo okręgi za duże, był błędny: w UK jest nie 100, nie 460, lecz 650 okręgów", komentuje kandydat na prezydenta. Zwraca on uwagę, że JOW-y nie zmniejszą przewagi dużych partii oraz wpływu ich władz na to, kto kandyduje w wyborach.

Korwin-Mikke uważa, że taki system nie jest zły, gdyż "pozwala łatwiej na utworzenie stabilnej większości". Jednak nie działa w sposób, jakiego chciałby Kukiz. "Powinniśmy się teraz z Pawłem Kukizem naradzić nad innym środkiem do rozwalania betonu", czytamy na blogu Korwin-Mikkego.

Faktycznie, liczby pokazują, że stosunkowo wysokie poparcie procentowe dla UKIP nie przełożyło się w zupełności na miejsca w parlamencie. Z poparciem na poziomie 12,6 proc. oraz ponad trzema milionami oddanych głosów - trzecia największa liczba wśród partii - populistyczny UKIP zdobył tylko jeden mandat, podczas gdy partie z proporcjonalnie mniejszym poparciem uzyskały ich nawet 56.

Żakowski: Niech Kukiz pójdzie po rozum do głowy

Także Jacek Żakowski uważa, że jednomandatowe okręgi wyborcze - jeden z głównych postulatów Pawła Kukiza - nie są dobre. Ma to dobrze pokazywać wynik wyborów w Wielkiej Brytanii. - Zwycięzca bierze wszystko. To destruktywne - mówił Jacek Żakowski i apelował, by Kukiz poszedł po rozum do głowy.

Zobacz wideo

Kukiz: JOW-y się sprawdziły

Według Kukiza system JOW sprawdził się w wyborach parlamentarnych w Wielkiej Brytanii. "Już dzisiaj znamy ich wyniki, nie są one przez nikogo kwestionowane, a wygrana formacja tworzy rząd. Rząd ludzi, których nie wybrały partyjne sitwy, a zwykli obywatele" - zaznaczył w oświadczeniu dla mediów.

"Tego właśnie obawiają się partyjne klany, które siecią swoich pasożytniczych interesów oplotły naszą Ojczyznę. Tego boi się towarzystwo nieudaczników, które urządziło sobie tutaj wyspę bogactwa i przywilejów w morzu ludzkich problemów. Problemów, których nie zamierzają rozwiązywać, mimo że zapewniają nas - iż jest inaczej. Mimo iż żyją z naszych pieniędzy" - napisał Kukiz.

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: