Wybory prezydenckie 2015. Kukiz wycofuje się ze współpracy z Korwin-Mikkem. "Złamał ustalenia z restauracji Lotos"

- Korwin-Mikke nie różni się niczym od partyjniaków z prawdziwego zdarzenia - powiedział Paweł Kukiz w "Kontrwywiadzie RMF FM". - Wycofuję się ze współpracy. Pan Janusz nie dotrzymuje umowy - dodał.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas Na wczorajszej debacie prezydenckiej w TVP 1 Janusz Korwin-Mikke "dał słowo honoru", że jeśli jednomandatowe okręgi wyborcze zadziałają w Wielkiej Brytanii, tak jak chce Paweł Kukiz, czyli pomogą małym partiom, to on sam się wycofa i go poprze.

- Możemy to sprawdzić. Za dwa dni są wybory w Wielkiej Brytanii, gdzie są jednomandatowe okręgi wyborcze, bardzo małe - 650 okręgów. Sytuacja tam jest taka, że konserwatyści mają 32 proc., laburzyści 30 proc., a UKIP 14 proc. Gdyby wybory były proporcjonalne, konserwatyści mieliby 208, laburzyści 195, a UKIP 91 mandatów - mówił. - Daję panu słowo honoru, że jeśli pan zostanie królem, to ja się z JOW-ów wycofam - odpalił Kukiz.

"Nie różni się w tym niczym od partyjniaków"

Po debacie Kukiz zdecydowanie odciął się od tych słów. - Wycofuję się ze współpracy z panem Korwin-Mikkem. Pan Janusz nie dotrzymuje umowy. Jeżeli dwóch prawdziwych mężczyzn się umawia, to się dotrzymuje umów, to podstawowa sprawa - powiedział kandydat na prezydenta Paweł Kukiz na antenie RMF FM .

- Rozmawiałem z Korwin-Mikkem w restauracji Lotos. Ustaliliśmy, że łączy nas postulat jednomandatowych okręgów wyborczych, a tuż przed wyborami ten z nas, który ma mniej głosów, przekazuje je kandydatowi. Potem Janusz się z tego wycofał - wyjaśnił. - Pojęcia nie mam, z jakich powodów [to zrobił - red.], ale nie różni się w tym niczym od partyjniaków z prawdziwego zdarzenia - podsumował.

"Na szczęście są inni narodowcy. Jest Jacek Wilk"

Wcześniej opublikował też komunikat w tej sprawie na Facebooku: "Ja rozumiem, gdyby Pan przed programem podzielił się ze mną swoimi wątpliwościami co do JOW-ów. A Pan z planszami, wykresami wcześniej przygotowanymi, z "przyczajki" wali w swojego najbardziej lojalnego sojusznika". Dodał też, że "Bogu dzięki jest Jacek Wilk, są Narodowcy i wiele innych grup, dla których Polska stoi ponad pieniądzem i sławą". "Pan jest nieobliczalny" - skwitował.

Na antenie RMF FM odniósł się również do programu innych prawicowych kandydatów. Według niego najbardziej rzeczowy był Marian Kowalski. - Byłem zaskoczony. Było kilka wypowiedzi trochę ekstremalnych, ale mówił konkretnie, w wielu kwestiach się z nim zgadzałem - ocenił Kukiz.

Zobacz wideo

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: