"Wprost": Prokuratura bada, czy prezydent Wrocławia przyjmował łapówki. Dutkiewicz: Jestem zdumiony

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach prowadzi śledztwo ws. przyjmowania łapówek przez prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza - podaje "Wprost". Według informacji tygodnika zawiadomienie w sprawie złożyła wrocławska lekarka. Kwota, którą miał przyjąć prezydent, nie jest jednak wysoka.

Według informacji gazety śledztwo ws. przyjmowania korzyści majątkowych przez wrocławskich prokuratorów i policjantów trwa od końca sierpnia br. Jednym z wątków sprawy jest też przyjęcie korzyści majątkowej w związku z pełnieniem funkcji publicznej przez Dutkiewicza. Doniesienia te w rozmowie z "Wprost" potwierdził rzecznik gliwickiej prokuratury Michał Szułczyński.

Tygodnik dodaje, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożyła wrocławska lekarka, która na potwierdzenie swoich słów dysponuje kilkunastoma godzinami nagrań. Jej zeznania wskazują, że chodzi nie tylko o pieniądze, ale też dobra materialne. W przypadku Dutkiewicza kwota ta ma nie być jednak wysoka, a prezydent nie został jeszcze przesłuchany.

"Wiadomość o śledztwie jest dla mnie zaskoczeniem"

- Nic o tym nie wiem, wiadomość o śledztwie jest dla mnie zaskoczeniem. Pierwsze o tym słyszę od panów. Jestem zdumiony - cytuje komentarz Dutkiewicza "Wprost".

Rafał Dutkiewicz sprawuje funkcję prezydenta Wrocławia od 12 lat. W niedzielnych wyborach samorządowych ubiega się o reelekcję z ramienia PO - w głosowaniu jest typowany jako faworyt.

Całość czytaj na stronie "Wprost" >>>

Chcesz wiedzieć więcej i szybciej? Ściągnij naszą aplikację Gazeta.pl LIVE!

Więcej o: