O wpisie na facebookowym profilu kancelarii premiera poinformowała Alert24 nasza czytelniczka, Marta. "Od paru dni dwóch polityków, Grzegorz Napieralski i Marek Wikiński, uporczywie wmawia mi, że jestem zmęczony. Panowie, sprawdźmy kto jest zmęczony, a kto jest w formie. Zapraszam Was do wspólnego biegu. Proponuję dziesięć kilometrów, najlepiej o siódmej rano w Łazienkach w Warszawie. W poniedziałek jestem na Kongresie Gospodarczym w Katowicach, ale już od wtorku możecie wybrać dowolny dzień. Czekam do niedzieli 22 maja. Mam nadzieje, że nie zabraknie wam odwagi i obaj przyjdziecie :-)" - napisał premier.
Do wypowiedzi Donalda Tuska odniósł się dziś Grzegorz Napieralski. Przewodniczący SLD w rozmowie z TVN24 stwierdził, że nie stanie do zawodów. - Takie myślenie pana premiera jest nam znane, wieczorem mecz z kolegami, rano rządowym samolotem leci się na plażę, gdyby przyjąć taki sposób myślenia najlepszym premierem byłaby pani Irena Szewińska - ironizował Napieralski.
- Ja mam dla premiera ofertę bardzo pozytywną i bardzo poważną. Chciałbym zmierzyć się z premierem na temat najważniejszy dla Polaków, jak ta Polska ma wyglądać - powiedział Napieralski, proponując debatę. Stwierdził, że jeśli premier chce udowodnić coś Polakom, powinien pokazać raczej pomysły.