We wczorajszym lądowaniu uczestniczył nasz czytelnik, pasjonat lotów kosmicznych i autor bloga florydziak . Zdjęcia zrobił z bardzo bliska, bo jak tłumaczy udało mu się dostać w miejsce "nie do końca dozwolone".
Wczorajsze lądowanie było pożegnaniem z wahadłowcem Discovery. Jego 39 misja, w czasie której wyniósł na orbitę dwa moduły ISS i humanoidalnego robota "Robonaut" . NASA wycofuje się z programu wahadłowców - działają jeszcze dwa - Endeavour i Atlantis.
A tak wyglądało lądowanie prawie z płyty lądowiska