Płot parafii pełen wyborczych bannerów. "Nie wydawaliśmy zgody" - parafia

Zdjęcia obwieszonego wyborczymi plakatami płotu jednej z białostockich parafii przesłał nam na Alert24 jeden z czytelników. Na ogrodzeniu zawisły plakaty PiS i lokalnego komitetu wyborczego. - Jedna osoba zapytała nas o pozwolenie, jednak nie wydaliśmy zgody - mówi ksiądz wikary z parafii.

- Trwająca kampania przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi przybiera na sile - pisze na Alert24 "pmp". Alertowicz wysłał nam zdjęcia przedstawiające płot jednej z białostockich parafii, obwieszony wyborczymi plakatami i bannerami. Prezentują się na nich kandydaci PiS, a także lokalnego komitetu wyborczego i wspólnego kandydata PSL i Prawicy Podlasia na prezydenta miasta.

- Tylko jedna osoba zgłosiła się do nas z pytaniem o pozwolenie na umieszczenie plakatów wyborczych - mówi ksiądz wikary z białostockiej parafii. - Nie wiem z jakiej partii była. Z tego, co pamiętam nie wydaliśmy takiej zgody - dodaje.

W czasie kampanii prezydenckiej o pojawiających się pod kościołami plakatach pisaliśmy wielokrotnie .

Lokalny komitet wyborczy "PPSL Wspólnota Samorządowa", którego plakaty pojawiły się na płocie kościoła poinformował nas, że ich kandydat osobiście uzyskał zgodę księdza proboszcza i nie jest prawdą, że baner wisi tam bez pozwolenia. -Materiały wyborcze umieszczamy tylko tam, gdzie mamy zgodę właściciela danego terenu co jest obowiązkiem wynikającym z ordynacji - pisze reprezentant komitetu.

Plakaty zalepiają Twoje miasto? Poinformuj Alert24

Alert na Facebooku: zostań naszym fanem (Kliknij, by przeczytać więcej):

fot. Gazeta.pl