Łódź: 19 latek wpadł samochodem na drzewo. Nie żyje

Wczoraj w nocy w Łodzi 19 latek jadący w kierunku Zgierza stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Po przewiezieniu do szpitala zmarł. Hospitalizowano 17-letniego pasażera auta.

- Jakiś poważny wypadek w Łodzi. Policja i karetki na drodze 71 - napisał czytelnik Alert 24 wczoraj w nocy. Jak się dowiedzieliśmy, 19-letni kierowca volkswagena uderzył w drzewo. Zmarł. - Do zdarzenia doszło 5 sierpnia około 22.40. 19-letni kierowca volkswagena golfa, jadąc od ulicy Przyklasztorze drogą K-71w kierunku Zgierza nie dostosował prędkości do warunków drogowych, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na prawe pobocze i uderzył w drzewo - pisze rzecznik łódzkiej policji.

Jak podaje policja, w wyniku odniesionych obrażeń mężczyzna po przewiezieniu do szpitala przed 2.00 w nocy zmarł, natomiast 17-letni pasażer został hospitalizowany.