Poza plakatami Jarosława Kaczyńskiego na wysłanym przez Alertowicza zdjęciu widać także artykuł z "Faktu" o tytule "Rosjanie nie chcieli świadków"
- Żołnierze stojący pod Pałacem Prezydenckim nie reagowali w żaden sposób na prowadzoną tam kampanię - mówi Marcin.
Biuro prasowe Kancelarii Prezydenta o plakacie dowiedziało się od nas.
- Ja tam tego plakatu nie położyłem - mówi Paweł Poncyljusz z PiS. - Nie mogę być odpowiedzialny za 20 milionów Polaków. Każdy może wejść do biura i wziąć materiały wyborcze - mówi rzecznik prasowy sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego. Dodaje, że plakaty są dostępne w hotelu Europejskim, położonym tuż obok Pałacu.
- Nie prowadzimy żadnej rejestracji wolontariuszy, którzy biorą od nas materiały. Jarosław Kaczyński już dawno stał się kandydatem społecznym, a nie tylko kandydatem PiS - tłumaczy Poncyljusz.