Okazało się jednak, że kupno dwóch puszek w promocji jest... droższe niż jednej bez promocji. Oczywiście, takie rzeczy się zdarzają, być może to zabawna pomyłka sklepu, a żeby odkryć, że coś jest nie tak nie potrzeba matury z matematyki, ale przy odrobinie nieuwagi łatwo się można było złapać na taką "promocję".
"Promocja" - policz dokładnie! fot. Alert24
- W końcu wziąłem jedną- pisze pan Rafał. Gratulujemy czujności, a przy okazji zachęcamy do dokładnego przyglądania się sklepowym półkom.