We wniosku czytamy "niezbędnym wydaje się ustanowienie odpowiednich standardów, by prowadzone postępowania nie zaczęły być postrzegane jako tendencyjne, wręcz namierzone na zwalczanie Kościoła", podaje IAR.
Stowarzyszenie dotknęły niedawne wiadomości o księdzu spod Ropczyc, podejrzanym o molestowanie nieletnich - donosi strona internetowa podkarpackiej gazety "Nowiny" . Na konferencji prasowej w Rzeszowie Jacek Kotula, prezes stowarzyszenia, zarzuca mediom stronniczość i ferowanie wyroków, zanim zapadną. - Chcemy, by prokurator generalny zrobił z tym porządek. Nie może być tak, że ksiądz pogłaska dziecko i od razu nazywa się go zboczeńcem i pedofilem, a potem okazuje się, że jest niewinny - wyjaśnia.
W zeszłym tygodniu prokuratura rejonowa zarzuciła księdzu z Podkarpacia molestowanie seksualne trzech dziewczynek, w tym dwóch poniżej 15-stego roku życia. Postawiono mu też zarzut obcowania płciowego z jedną z nich. Ksiądz nie przyznał się do tego ostatniego zarzutu, natomiast przyjął zarzuty molestowania.
- W sprawie księdza mamy uzasadnione podejrzenia, co do popełnienia przestępstwa, a opinia publiczna ma prawo otrzymać informacje o prowadzonym postępowaniu - komentuje Zygmunt Zięba, zastępca prokuratora rejonowego w Ropczycach na stronie internetowej dziennika "Nowiny"
Chrześcijańskie Stowarzyszenie Troski o Media "Świadectwo" stanęło wcześniej w obronie byłego proboszcza z miejscowości Hłudno, oskarżonego w 2008 o doprowadzenie do samobójstwa 13-latka. Jacek Kotula jest także członkiem stowarzyszenia "Contra in vitro", które w zeszłym roku przygotowało obywatelski projekt ustawy, według którego lekarze przeprowadzający zabiegi zapłodnienia in vitro mieliby być skazywani na 3 lata więzienia .