Kierowca pali i rozmawia przez komórkę podczas jazdy. MZA przepraszają

- Kierowca autobusu palił papierosa i rozmawiał przez telefon podczas jazdy. Zwróciłem mu uwagę, ale odburknął coś - napisał na Alert wzburzony pan Marek. Miejskie Zakłady Autobusowe przepraszają za kierowcę i zamierzają zając się sprawą - To niedopuszczalne - mówi Sławomir Ślubowski z biura prasowego MZA.

Czwartek, godz. 14.50. pl. na Rozdrożu. - Jadę autobusem E-2 w kierunku Bemowa. Kierowca w czasie jazdy rozmawia przez telefon, dodatkowo pali papierosa - napisał na Alert24 Marek z Warszawy - Brak koncentracji, rubaszny śmiech, dym w autobusie i co chwila skręcający pojazd. Kiedy zwróciłem mu uwagę odburknął, że od tego się nie umiera, ale papierosa wyrzucił - relacjonuje ALertowicz.

- Jest mi smutno - wzdycha Sławomir Ślubowski, zastępca rzecznika prasowego Miejskiego Zakładu Autobusowego -Kierowcy nie wolno palić w autobusie, nie wolno mu też rozmawiać podczas jazdy. To zjawisko niedopuszczalne i bardzo przepraszam pasażera za to, że doszło do takiej sytuacji - mówi nam Ślubowski.

MZA zobowiązało się, że sprawą się zajmie, sprawdzi kto jechał tym autobusem i jaką ma kartotekę - Może zostać upomniany lub dostać naganę. Jeżeli zdarzały się podobne historie w przeszłości, to się zastanowimy, co dalej. Przecież nie trzeba pracować z MZA - dodaje

Co może zrobić pasażer, kiedy widzi podobną sytuację? - Informować. Najlepiej pisać maile na adres skargi@mza.waw.pl lub ztm@ztm.waw.pl.

Alertowicz skarży się, że nie udało mu się dodzwonić do ZTM, ponieważ chciał interweniować od razu - Telefon na infolinię ZTM (0-22) 194-84 był niemożliwy. Przez 15 minut słyszałem sygnał zajętości, a do centrali udało mi się dodzwonić po 15 minutach. Podano mi numer, pod którym przez 15 minut włączał się sygnał faksu. Zero profesjonalizmu, brak kultury, a to wszystko w kraju w centrum Europy. Żenada - piekli się.

Igor Krajnow, rzecznik ZTM, tłumaczy - Mamy masę telefonów związanych z wymianami kart miejskich i choć linia działa "pełną parą" to i tak są problemy, żeby się na nią dodzwonić - tłumaczy nam. I również w podobnych sytuacjach radzi wysyłać maila.

Więcej o: