Idea jest prosta. Nie wrzucasz po prostu mąki do kosza w hipermarkecie, nie wysyłasz smsa. Możesz pomóc jednej, konkretnej rodzinie, która jest zarejestrowana w bazie. Poznajesz historię (zazwyczaj smutną) i potrzeby (naprawdę podstawowe) ludzi, którym nie dzieje się dobrze.
Pani Małgosia napisała - O akcji dowiedziałam się od znajomej. Na stronie wyczytałam, że chcą pomóc około 8 tys. rodzin. To strasznie dużo. Na razie ludzie przygotowali paczki dla połowy ludzi, a jeszcze tylu do obdarowania. Kazałam córce znaleźć jakąś rodzinę, chcemy szybko zrobić dla nich podarunki - poinformowała nas.
Akcja trwa tylko do końca tego tygodnia. - Napiszcie o tym. Tylu ludziom trzeba pomóc.
Akcję koordynuje Stowarzyszenie Wiosna.
Uprzedzamy - to nie jest akcja dla darczyńców-leniuchów.
Na stronie akcji wybierasz na mapie miejscowość, gdzie znajduje się magazyn do którego trafi Twoja paczka. Potem poznajesz smutne historie i potrzeby rodzin, które czekają na pomoc. Kiedy już wybierzesz deklarujesz, że paczkę zrobisz. Rodzina zniknie z bazy. Jeżeli nie wywiążesz się z zadania, rodzina zostanie na lodzie.
Gotową paczkę musisz dowieźć do magazynu, z którego trafi do wybranej przez Ciebie rodziny. Uwaga. Akcja kończy się 10 grudnia. To naprawdę mało czasu.
Alert24 zdaje sobie sprawę, że to maloalertowy tekst. Ale cąła nasza redakcja całym sercem wspiera takie akcje.
Kiedy pisaliśmy ten tekst z licznika rodzin, którym trzeba pomóc zniknęły dwie. Jeszcze tylko 3,6 tys. Mamy cztery dni.