- Płonie las na La Palmie, Wyspy Kanaryjskie. Widok ze stolicy i spod mojego domu - napisała na Alert24
pani Kinga.
Pożar dotknął północną, górzystą i porośniętą gęstym lasem część wyspy. W akcji ratunkowej bierze udział pięciuset strażaków, 6 helikopterów, dwie awionetki i setki ochotników. Ewakuowani nocą mieszkańcy La Palmy zostali przetransportowani do hoteli i koszar wojskowych. Nikt nie zginął, wiadomo jedynie, że spłonęło kilka domów. Akcje gaszenia utrudnia upał i silne, dochodzące do osiemdziesięciu kilometrów na godzinę podmuchy wiatru.
Na razie nieznana jest przyczyna tragedii, niewykluczone jednak, że ogień został podłożony. Od początku lipca w Hiszpanii zatrzymano 50 osób podejrzanych o wzniecanie pożarów. W sierpniu odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie ministrów, na którym rząd przyzna fundusze na odbudowę najbardziej zniszczonych ogniem rejonów. Mamy konto na Facebooku Sprawdzaj, co się dzieje na Alercie. Jesteśmy na portalach społecznościowych: Facebook, Twitter i Blip