Dolny Śląsk: rzeka Ślęza może wylać

Po weekendowych opadach deszczu rzeka Ślęza może wystąpić z koryta i zalać wsie i miasta leżące pomiędzy Wrocławiem a Bielanami Wrocławskimi. - Brakuje ok. jednego metra od zalania mostu w Bielanach - piszą na Alert24 mieszkańcy.

- Stan rzeki w Bielanach Wrocławskich z godzi. 12:50 jest bardzo niepokojący. Poziom rzeki jest bardzo wysoki, co chwila przyjeżdżają traktory z przyczepami pełnymi piachu, ludzie usypują worki z piaskami. Otrzymałem informację z MPK Wrocław, że autobusy na ul. Avicenny, gdzie znajduje się Poczta Polska, zostały wycofane - napisała na Alert24 Muszqa.

Inny internauta dodał - Stan Ślęzy na Bielanach Wrocławskich osiągnął już 4.2 m. Brakuje ok. jednego metra do zalania mostu. Wszędzie ludzie rozkładają worki z piaskiem. - napisał mieszkaniec Bielan.

Czarna Woda opada, ale Strzegomka przybiera

Na Dolnym Śląsku opada poziom w Czarnej Wodzie, która w nocy znów groziła podtopieniem miejscowości w gminie Marcinowice. Podnosi się natomiast poziom Strzegomki i rośnie zagrożenie w gminie Żarów. Poza tą rzeką, wszystkie pozostałe przepływające przez powiat świdnicki opadają. Najgorzej jest w okolicach Łażan, Krukowa, Zastruża i Pastuchowa. Nie ma jednak informacji o podtopieniach. Woda powoli schodzi z podtopionych dróg między Krzyżową i Wieruszowem oraz w Modlęcinie. W powiecie świdnickim nadal obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe.

Utrudnienia występują za to na autostradzie A4 na odcinku Wrocław - Opole. Na wysokości Żórawiny pod Wrocławiem jezdnia jest zalana wodą. Ruch odbywa się wewnętrznymi, lewymi pasami - z obu stron policja ustawiła posterunki, na których ostrzega o niebezpieczeństwie.

Nadal ma padać

Prognozy synoptyków nie są pomyślne - na Dolnym Śląsku w ciągu kilku najbliższych dni deszcze nie przestaną padać. Opady mogą potrwać nawet do piątku.

Więcej o: