Wypadek polskiego autokaru w Niemczech

Wypadek polskiego autokaru w Niemczech. Dwie pasażerki nie żyją. Są ranni. Kierowca autobusu, który początkowo był w szoku, podczas przesłuchania przyznał, że mógł zasnąć za kierownicą. Policja wychodzi z założenia, że właśnie to było przyczyną wypadku.

Wiadomość o wypadku autokaru linii Eurolines dostaliśmy na Alert24 . - Około godz. 5.10 autobus z obywatelami polskimi w okolicach Schwarzenbek/Grande uległ wypadkowi. Zginęły dwie osoby - napisał na Alert24 internauta 'wilczurowaty'. Informację o wypadku potwierdza niemiecka policja: - Dwie osoby nie żyją, jedenaście zostało rannych - potwierdził radiu TOK FM przedstawiciel niemieckiej policji.

Konsul: Stan rannych jest różny

Konsul w Hamburgu Eriusz Rybacki powiedział Polskiemu Radiu, że ranni zostali przewiezieni do szpitali w Hamburgu i okolicach. Ich stan jest różny w zależności od stopnia obrażeń, jakim ulegli.

Zdaniem Rybackiego, część rannych po udzieleniu ambulatoryjnej pomocy już dziś będzie mogła opuścić szpitale. Poważniej poszkodowani będą musieli w nich zostać dłużej. Konsulat nie ma informacji o ewentualnym zagrożeniu życia rannych.

Wypadkowi uległ autobus firmy Eurolines, obsługujący regularnie trasę Katowice-Brema. Hamburg był jednym z ostatnich przystanków. Autokarem jechało 28 osób. O szczegółach mówi rzecznik Komendanta Głównego Policji Mariusz Sokołowski:

Do wypadku doszło na autostradzie A24, na wysokości miejscowości Basthorst. Wiesz więcej? Masz zdjęcia? Poinformuj Alert24, 605 24 24 24, alert24@gazeta.pl .

Kierowca zasnął?

Według informacji niemieckiej policji, około 4.50 autokar na polskich numerach rejestracyjnych zjechał nagle na prawe pobocze i wpadł do rowu.

Sonia Kurz z dyrekcji policji w Ratzeburgu powiedziała Polskiemu Radiu, że kierowca autobusu, który początkowo był w szoku, podczas przesłuchania przyznał, że mógł zasnąć za kierownicą. Policja wychodzi z założenia, że właśnie to było przyczyną wypadku.

Wcześniej konsul Rybacki nie wykluczał, że przyczyną tragedii mogły być złe warunki panujące na drogach. Wczoraj doszło bowiem do załamania pogody w tym rejonie Niemiec.

Aby uzyskać więcej informacji na temat wypadku i stanu poszkodowanych należy dzwonić na numer 0 49 40 611 87 128 lub 00 49 40 611 87 101 .

Pas autostrady A24 w kierunku Hamburga został zamknięty. Na miejscu wypadku jest policja, straż pożarna i służby ratownicze. W akcji uczestniczy około stu osób.

 

Pokaż Wypadek busa z Polakami na większej mapie

Więcej o: