Po nawałnicach, jakie wieczorem przeszły nad Podkarpaciem ewakuowano kilkadziesiąt rodzin. Niebezpiecznie wzrósł poziom wód w rzekach przepływających przez powiaty ropczycko-sędziszowski, dębicki, strzyżowski i brzozowski. Tam ogłoszono alarm powodziowy. Najbardziej dramatyczna sytuacja panuje w okolicach Ropczyc i Wielopola Skrzyńskiego, na pomoc zostało wezwane wojsko ze sprzętem pływającym.
Nadal nieprzejezdna jest droga krajowa nr 4 między Dębicą a Ropczycami. Woda zalała półkilometrowy odcinek tej trasy w Zawadzie.
Ogromna ulewa przeszła też przez Nowy Targ i region Podhala. Czarnym Dunajcem płynęły całe drzewa - powiadomił nas użytkownik na Alert24 .
W jednej z miejscowości piorun uderzył w ścianę powodując pożar. Wiele domów jest zalanych. Strażacy wypompowują wodę z podtopionych mieszkań - opisywał sytuację na Podhalu użytkownik Alertu24.
Burza rozszalała się dziś także nad Poznaniem. Silne opady spowodowały, że studzienki nie zdążyły odprowadzać wody. Na ulicy Górna Wilda po burzy woda zatrzymała tramwaje, samochody przejeżdżały z trudem.
Meteorolodzy zapowiadają kolejne deszczowe dni. Można spodziewać się kolejnych podtopień. Synoptycy zapowiadają, że podczas największych burz spaść może nawet 30 litrów wody na metr kwadratowy.