Tragiczny początek weekendu na Mazurach

Niebezpiecznie na drogach na Warmii i Mazurach.

Początek weekendu na drogach w naszym regionie zbiera tragiczne żniwo. W piątek około godziny 18.00 na krajowej "siódemce" doszło do wypadku , w którym zginęła jedna osoba, a cztery osoby - w tym dwoje dzieci - w stanie ciężkim trafiły do elbląskiego szpitala. Na miejscu byli dziennikarze portalu www.elblag24.pl i jak ustalili - do tragicznego w skutkach wypadku doszło na wysokości miejscowości Bogaczewo.

Czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe honda accord i opel omega. Z nieznanych jak dotąd przyczyn, jeden z kierowców zjechał na przeciwległy pas ruchu i doszło do poważnego zderzenia aut. Najprawdopodobniej to kierujący oplem - jadąc od strony Ostródy - nagle, nie upewniając się czy z przeciwnej strony nie nadjeżdża inny pojazd, zjechał na lewą stronę drogi i zderzył się czołowo z hondą. Policjanci nie wykluczają, że kierowca wyprzedzał inne auta. Jak nam mówili - tak zniszczone auta mogą mówić same za siebie - prędkość i brawura, która niestety, zazwyczaj ma tragiczny finał. Tym razem brawurowa jazda zakończyła się tragedią - zginął kierowca opla. Według ustaleń policjantów mężczyzna podróżował sam. Hondą podróżowała 4-osobowa rodzina, wszyscy trafili do szpitala. Stan dwójki dzieci określa się jako bardzo ciężki. Ruch na drodze przez kilka godzin był całkowicie zablokowany. Policja utworzyła objazd miejsca wypadku i kierowała kierowców na drogi prowadzące przez okoliczne miejscowości. Policyjne dochodzenie dokładnie wyjaśni jak doszło do tej tragedii.

Apelujemy o ostrożną jazdę, na drogach warunki są bardzo trudne. Pada deszcz i jest ślisko.

Więcej o: