"Samoloty się psują, to normalne"

Opóźnienie blisko 24-godzinne startu samolotu, który miał lecieć do Mombasy to, jak tłumaczy biuro podróży - skutek fatalnej pogody i awarii samolotu. - Maszyny się psują, wszystkim przewoźnikom to się zdarza - tłumaczy organizator wycieczki do Kenii.

- Od wczoraj od godz. 9 koczowało na Okęciu kilkanaście osób jadących do Kenii na wczasy biura podróży TUI - napisał na Alert24 pan Grzegorz - Samolot uległ awarii, której nie udało się naprawić w szybko. Pasażerowie zostali zakwaterowani w hotelu. Przewoźnikiem był Cyprianair (prawdopodobnie). Pasażerowie prawdopodobnie odlecieli dzisiaj rano ok. godz. 10 - napisał Alertowicz.

Samoloty się psują często?

Internauta relacjonuje, że piloci mieli obawy co do tego, czy samolot nadaje się do lotu. Część pasażerów miała zrezygnowała z dalszej podróży. - Co ciekawe wcześniejsze wyjazdy z TUI z tym samym przewoźnikiem miały podobne problemy. Samoloty ulegały awarii - pisze pan Grzegorz i żali się - Biura TUI były pytane przed ta konkretną wycieczką o jakość przewoźnika w związku z wcześniejszymi incydentami, ale zbywały pytających ogólnikami.

TUI: To się zdarza

Maria Baumgartner z działu PR firmy TUI, która organizowała wyjazd jest lakoniczna - Mogę potwierdzić opóźnienie samolotu linii lotniczych Eurocypria na trasie Warszawa - Mombasa - napisała nam.

- Przyczyną była usterka techniczna. Zdarzyć się to może wszystkim liniom lotniczym. Klienci otrzymali posiłki i zakwaterowanie w hotelu Marriott Courtyard - uspokaja, że turyści byli zostawieni sami sobie.

A część winy zrzuciła na zimę - Do opóźnienia doszła sytuacja na lotnisku w Warszawie - lot przeciągał się ze względu na pogodę i odśnieżanie pasa. Za czarter odpowiada touroperator ITAKA - dodała Maria Baumgartner.

Od firmy ITAKA do teraz nie dostaliśmy odpowiedzi odnośnie usterki i przyczyn opóźnienia.

Więcej o: