Bardzo niskie temperatury, które utrzymywały się w Polsce przez ostatnie kilka dni sprawiły, że zrywały się trakcje tramwajowe , elektryczne , pękały tory. W rejonie Wielkich Jezior Mazurskich na niektórych zbiornikach wodnych tafla lodu sięga grubości nawet 10 cm. Aż o miesiąc wcześniej zamarzło najgłębsze jezioro w Polsce - Hańcza (108,5 m), a jest ono najpóźniej zamarzającym jeziorem w tym regionie Polski. Mróz skuł także Wisłę na wysokości mostu Świętokrzyskiego.
Wisła skuta lodem. Widok z mostu Gdańskiego w stronę mostu Świętokrzyskiego.
fot. Radzio/Alert24
W czwartek należy liczyć się z podobnymi kłopotami - meteorolodzy zapowiadają w nocy mróz do -15 stopni i opady śniegu, które będą trwały także w ciągu dnia. Jednak już od piątku w stolicy zacznie robić się cieplej. Termometry w ciągu dnia pokażą -5 stopni C. Piątek powita nas lżejszym mrozem, za to znów zacznie padać śnieg. Można będzie wtedy wybrać się na sanki, i lepiej nie czekać z tym do soboty. W weekend czeka nas bowiem znaczne ocieplenie - temperatura będzie oscylować wokół zera.