We wtorek o 19.55 strażacy odebrali zgłoszenie o pożarze na parterze kamienicy przy ul. Jedności Narodowej 54. W pustostanie paliła się wersalka. Krzysztof Gielsa, rzecznik Komendy Wojewódzkiej PSP, wyjaśnia, że do akcji przyjechały dwie jednostki, a sama akcja trwała godzinę.
Nikt z lokatorów nie ucierpiał. Nie trzeba było ewakuować mieszkańców budynku - ogień nie przeniósł się na sąsiednie mieszkania.
Spalona wersalka znajdowała się w opuszczonym mieszkaniu na parterze. Często przebywali tam bezdomni. Pożar spowodował niedopałek pozostawiony na kanapie lub było to celowe podpalenie - stwierdzili strażacy.