- W weekend nie mogłem korzystać z kart płatniczych, ponieważ zostały zablokowane przez mBank - mówi nam internauta. - W sobotę zadzwoniłem na mLinię, żeby ustalić dlaczego moje transakcje są odrzucane przez terminale płatnicze. Powiedziano mi, że musiał to być chwilowy błąd terminala. Jednak, gdy ta sama sytuacja powtórzyła się w niedzielę, prosiłem, żeby sprawdzili to dokładniej. Po wzięciu ode mnie niezbędnych danych, konsultant przyznał, że kłopoty z używaniem karty to ich wina. Przeproszono, że bank nie zdążył mnie o tym poinformować. Gdy zapytałem o przyczynę blokady karty, konsultant powiedział, że podczas drukowania kart nastąpiła awaria techniczna i dane z kart innych klientów zostały skopiowane na nowe karty. Dlatego karty zostały profilaktycznie zablokowane. Oburzające jest jednak to, że nikt o blokadzie mnie nie poinformował i zostałem bez środków do życia. - dodaje zdenerwowany internauta. - Pieniędzy nie mogę wybrać z żadnej placówki mBanku ani też WBK. Jedyny dostęp do pieniędzy, jaki mi pozostał, to przelanie ich na inne konto i wybranie ich z bankomatu przy użyciu czyjejś karty. Muszę również czekać na wydanie nowej karty płatniczej około trzech dni - mówi oburzony internauta
- Nie mieliśmy informacji o wewnętrznej awarii technicznej w naszym banku - twierdzi Magdalena Ossowska, rzeczniczka mBanku. - Nie mieliśmy również żadnych telefonów od klientów, którzy byliby w podobnej sytuacji. Prawdopodobnie karta tego pana została zeskanowana, gdy korzystał z bankomatu. Później osoba, która skopiowała kartę musiała korzystać z duplikatu w tym samym momencie, co prawowity właściciel karty. Dzięki temu mogliśmy zauważyć, że z kartą dzieje się coś nie tak. Postanowiliśmy ją zablokować - takie są procedury. Panu zostanie wydana nowa karta, gdy tylko złoży telefoniczny wniosek - dodaje rzeczniczka.
- To bzdura! - mówi internauta. - Przecież oprócz karty bankomatowej zablokowana została mi również eKarta, która służy do płacenia za zakupy zrobione w internecie. Nigdy jej nie używałem w bankomacie i nie można jej było zeskanować - dodaje.
Rzeczniczka obiecała sprawdzić tę sprawę i odpowiedzieć, dlaczego karty zostały zablokowane i czy to jednostkowy przypadek.