Pani sędzia skrytykowała w ten sposób rumbę w wykonaniu Jordan i jej partnera Kenny'ego Logana. - To wyglądało jakby polska tancerka obtańcowywała słup. To był taniec Polki na rurze. W tym tańcu nic nie było - Kenny ledwo się ruszał - powiedziała Phillips. Jej dowcip polegał na grze słów. Słowo "pole" w języku angielskim oznacza zarówno "Polak" jak i "słup", a "pole dancer" to także "taniec na rurze".
Zobacz rumbę w wykonaniu Oli Jordan i Kenny'ego Logana:
Telewizja BBC przeprosiła za zachowanie jurorki, dodając, że jej żart polegał właśnie na grze słów i nie odnosił się do Polaków. - Otrzymaliśmy skargi na komentarz Arlene Phillips pod adresem Oli Jordan i jej partnera. Sobotni program był emitowany na żywo. W takich sytuacjach zdarza się, że jego uczestnicy mówią rzeczy, których nie powinni mówić. - brzmi oświadczenie BBC.
- Stres wywołany występem na żywo spowodował, że Arlene nie wyraziła się w sposób w jaki zamierzała. Uwaga, która w zamiarze autorki miała być delikatną grą słów, nabrała znaczenia, którego Arlene nie miała na myśli. - tłumaczy BBC. - Uwaga jurorki nie odnosiła się w żaden sposób do Polaków oraz samej Oli, którą Arlene bardzo podziwia. Przepraszamy wszystkie osoby, które poczuły się urażone tym sformułowaniem - dodają w oświadczeniu.
BBC otrzymała 32 skargi na zachowanie Arlene Phillips podczas zeszłotygodniowego programu.