Policja poinformowała nas, że kolizja wydarzyła się 1 października.
- To specjalistyczny, ogromny dźwig. Kierowca widział jadącego z naprzeciwka TIR-a. Prawdopodobnie, aby mieć pewność, że się miną w bezpiecznej odległości, zjechał na prawo, zahaczył o pobocze i wpadł do rowu - informuje nas policja z Miastka. - Kierowcy nic się nie stało.
Niestety, dźwig nadal leży w rowie i czeka na specjalistyczny sprzęt, który go wyciągnie.