Piotr M. pracował w zachodnim Londynie jako uliczny sprzątacz. W środę zauważył podejrzanego mężczyznę, prawdopodobnie próbującego włamać się do jednego z budynków. Spróbował powstrzymać złodzieja, a ten zaatakował go nożem. Piotr M. zmarł w szpitalu.
30-latek podejrzany o zabójstwo Polaka został szybko zatrzymany przez brytyjską policję.
Wydarzenie skomentował Greg Smith - zastępca przewodniczącego rady gminy, w której doszło do tragedii. - Piotr był ciężko pracującym mężczyzną, przyjazną twarzą dla wszystkich, którzy go znali - powiedział w rozmowie z dziennikarzami BBC News. - To szokujące, że ten niezwykły akt odwagi zakończył się w tak brutalny sposób. Sprawcy tego zła zostaną szybko osądzeni - dodał.