Allegro po awarii: Wszystkie dane są bezpieczne

Wczorajsza awaria miała związek z usterką ?kluczowego sprzętu? - twierdzi Allegro. Funkcjonowanie serwisu zostało przełączone do zapasowego data center. Allegro zapewnia, że wszystkie dane są bezpieczne, a awaria nie miała związku z jakimkolwiek atakiem na platformę Allegro. Wciąż są drobne problemy z serwisem, jednak Allegro zapewnia, że szybko zostaną naprawione.

Po wczorajszej, trwającej prawie osiem godzin awarii serwisu aukcyjnego dziś otrzymaliśmy informacje o jej przyczynach z biura prasowego Allegro. - W dniu 8 września 2011 roku od godziny 12.42 do godziny 19.02 miała miejsce awaria techniczna platformy transakcyjnej Grupy Allegro - pisze Magda Krukowska z grupy Allegro.

- Informujemy, że awaria miała związek z usterką kluczowego sprzętu w głównym data center Grupy Allegro. W konsekwencji podjęta została decyzja o przełączeniu funkcjonowania serwisu do zapasowego data center, zapewniającego pełną funkcjonalność serwisu. Czas niedostępności serwisu związany był z procedurą zapewnienia integralności danych - informuje Krukowska. Jak wyjaśnia, w takiej sytuacji trzeba przeprowadzić szereg intensywnych testów.

Dane są bezpieczne. To nie był atak

-W związku z awarią nie nastąpiło żadne naruszenie poufności oraz spójności danych - wszystkie dane serwisów Grupy Allegro są w pełni bezpieczne. W związku z wątpliwościami jakie pojawiały się w mediach, jednoznacznie podkreślamy iż zaistniała sytuacja nie była efektem jakiegokolwiek ataku na platformę Allegro - informuje biuro prasowe.

- W każdym przypadku Grupa Allegro stara się w jak największym stopniu ograniczyć negatywne skutki zaistniałych problemów technicznych. Wszystkie oferty sprzedaży, które w czasie awarii były dostępne w serwisie, zostały przedłużone o 24 godziny, co zapewnia wszystkim użytkownikom równe szanse zawarcia potencjalnych transakcji - wyjaśnia Allegro.

Ciągle problemy z serwisem

Czytelnicy donoszą nam, że ciągle trwają drobne problemy. - Awaria może i została naprawiona, jednak do części aukcji poginęły miniaturki co uniemożliwia szybkie ponowne wystawienie aukcji, u mnie sytuacja dotyczy około 20% aukcji, czyli na nowo będę musiał wystawiać około 100 przedmiotów. Ciekawe co zrobią użytkownicy, posiadający po 5000-10000 przedmiotów - napisał na Alert24 "mz".

Jak odpowiada Joanna Wagner z Allegro, rzeczywiście, takie błędy się pojawiają. - Jesteśmy po naprawdę bardzo dużej awarii. Po całej nocy działań. Jeszcze mogą następować problemy, ale staramy się przywrócić pełną sprawność serwisu - mówi.

Kupowałeś wczoraj wieczorem? Aukcja będzie nieważna

- Wszyscy, którzy wczoraj wieczorem kupowali na Allegro wiele godzin po awarii spotkała dziś niemiła niespodzianka. Zespół Allegro w nocy zadecydował o przedłużeniu tych aukcji już po ich zakończeniu chociaż z informacji Allegro wynika, że portal od paru godzin działał już normalnie. Rozumiem gdyby taka decyzja została podjęta od razu po usunięciu awarii. Wystarczyło zwiększyć czas trwania aukcji o 24godziny, ale jeszcze przed ich zakończeniem. Tymczasem decyzję podjęto zbyt późno. Dopiero po zakończeniu licytacji. Sprawa dotyczy prawdopodobnie kilkuset tysięcy aukcji - napisał "gees".

Jak wyjaśnia Joanna Wagner, przedłużony o 24 godziny został czas trwania wszystkich aukcji, łącznie z tymi zakończonymi. Wynika to z regulaminu Allegro, który przy tak długiej awarii nakazuje przedłużenie wszystkich akcji. - Sprzedający nie odniosą z tego powodu żadnych dodatkowych kosztów - mówi pracownica serwisu.

Więcej o: