Niemcy. Pojechał zaopiekować się staruszką. Polak oskarżony o morderstwo. Jest wyrok

Polski opiekun miał z chciwości zamordować 89-letnią kobietę. Sąd skazał go na dożywocie.

W Badenii-Wirtembergii 26-letni opiekun z Polski został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności za zabójstwo 89-letniej kobiety, którą się opiekował. Sąd Krajowy we Fryburgu Bryzgowijskim uznał mężczyznę za winnego morderstwa w związku z kradzieżą – poinformował rzecznik sądu. Według sędziów zostało udowodnione, że oskarżony, którego kobieta przyłapała na kradzieży, zadając jej liczne ciosy pięścią, spowodował u niej ciężkie obrażenia. Kilka dni później 89-latka zmarła w szpitalu.

26-letni mężczyzna mieszkał od początku października 2022 roku jako opiekun w domu starszego małżeństwa w Herbolzheim w Badenii-Wirtembergii. Pod koniec października, został zaskoczony przez kobietę, gdy usiłował ukryć jej biżuterię. Kiedy 89-latka wezwała policję, mężczyzna kilkakrotnie uderzył ją pięścią w twarz i głowę.

Zobacz wideo Czy można oszukać wariograf? Biegły sądowy rozwiewa wątpliwości [Oskarżam. Kryminalny cykl Gazeta.pl]

Niemcy. Morderstwo z chciwości. Polski opiekun zabił staruszkę

Biorąc pod uwagę działania mężczyzny, sąd uznał, że oskarżony przynajmniej zdawał się liczyć ze śmiercią kobiety. Około piętnaście minut po wezwaniu policji, zamknął nieprzytomną już staruszkę w kotłowni. Została ona później znaleziona przez funkcjonariuszy i przewieziona do szpitala, gdzie zmarła tydzień później z powodu krwotoków mózgowych.

Według Izby Karnej spełnione zostały znamiona morderstwa z chciwości. Ponadto w chwili popełnienia czynu u oskarżonego, pomimo znacznego upojenia alkoholowego, nie doszło do znaczącego ograniczenia poczytalności. Izba, za ekspertyzą sądowo-psychiatryczną, wykluczyła również ewentualne choroby psychiczne.

Oskarżony po tymczasowym areszcie początkowo przebywał do połowy kwietnia w szpitalu psychiatrycznym. Od 18 kwietnia na podstawie nakazu tymczasowego aresztowania znajduje się w areszcie śledczym. Wyrok sądu nie jest prawomocny.

***

Autorka: Alexandra Jarecka opracowanie

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

 
Więcej o: