Pod koniec czerwca 2023 w Niemczech mieszkało 301 511 obywateli Rosji, jak podała gazeta "Welt am Sonntag", powołując się na Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. To o 32 183 więcej niż pod koniec lutego 2022 roku, gdy Rosja dokonała inwazji na Ukrainę. Informacje te pochodzą z Centralnego Rejestru Cudzoziemców. Są tam rejestrowani cudzoziemcy, którzy przebywają w kraju nie tylko tymczasowo.
Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych od początku wojny niemieckie konsulaty wydały obywatelom Rosji "około 32 000 wiz krajowych". Służą one "zasadniczo do dłuższego pobytu oraz migracji" i przede wszystkim dotyczą wykwalifikowanych pracowników, studentów i łączenia rodzin. Ponadto obywatelom rosyjskim wydano "ponad 51 000" tak zwanych wiz Schengen. Pozwalają one na krótkoterminowe pobyty do trzech miesięcy w UE. 1665 szczególnie zagrożonych osób, w tym członków opozycji i dziennikarzy, otrzymało wizy humanitarne, jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.
Zdaniem ekspertów fakt, że Rosjanie mogą nadal wjeżdżać do Niemiec, zasadniczo ma sens. "W Rosji wciąż są krytycy rządu, którzy są w niebezpieczeństwie" – powiedział gazecie politolog Dmitrij Stratiewski, szef Centrum Studiów nad Europą Wschodnią w Berlinie. Podkreślił, że ludzie ci potrzebują szansy na wjazd do Niemiec.
Dmitrij Stratiewski dodał, że otrzymywał wiadomości głównie z prowincji w centralnej Rosji i na wschodzie: "W pierwszych miesiącach wojny istniały tam jeszcze nisze, w których ludzie byli dość wolni od represji. Ostatnio jednak prześladowania się nasiliły". (KNA/jak)
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle