Niemiecka posłanka zatrudniała wróżkę-astrolożkę. Płaciła z publicznej kasy

O Birgit Malsack-Winkemann, znanej z afery wokół Obywateli Rzeszy, znów jest głośno. Okazuje się, że w areszcie siedzi też jej wróżka.

Birgit Malsack-Winkemann to była deputowana skrajnie prawicowej AfD do Bundestagu w latach 2017-2021 i była sędzia sądu w Berlinie. W grudniu 2022 została aresztowana wraz z innymi członkami ekstremistycznej grupy Obywatele Rzeszy po akcji policji w związku z doniesieniami o planowanym przez grupę zamachu stanu.

Zobacz wideo Cimoszewicz: Obawiam się, że wybory mogą być sfałszowane

Spośród 25 zatrzymanych osób 22 postawiono zarzut przynależności do organizacji terrorystycznej, a trzem - zarzut jej wspierania. Podczas akcji znaleziono m.in. duże ilości broni. Jaka była w spisku rola Malsack-Winkemann? Według wizji spiskowców po obaleniu przez nich rządu i przejęciu przez nich władzy w Niemczech Malsack-Winkemann miała przejąć resort sprawiedliwości.

Niemcy: deputowana zatrudniła wróżkę

Malsack-Winkemann od grudnia przebywa w areszcie. Jak wynika z najnowszych informacji niemieckich mediów, wśród oskarżonych i aresztowanych jest też wróżka-astrolożka, którą była posłanka AfD zatrudniła w swoim biurze poselskim w Bundestagu jako część personelu - podaje tygodnik "Die Zeit". Podatników kosztowało to 11,8 tys. euro.

Tekst pochodzi z serwisu Deutsche Welle >>>

Więcej o: