Papież na Węgrzech. Niemieckie media: Broni imigrantów i piętnuje gender

Papież Franciszek przebywa z wizytą na Węgrzech. Publicysta "FAZ" zwraca uwagę na sprzeczne sygnały w jego przemówieniu - Franciszek bronił imigrantów, ale równocześnie atakował "kulturę gender".

W konfliktach i wojnach kulturowych, które dzielą obecnie społeczeństwa w wielu europejskich krajach, papież Franciszek znajduje się równocześnie w obu zwaśnionych obozach. Wizyta na Węgrzech pokazała wyraźnie ten problem. Jego przemówienie wygłoszone w piątek brzmiało zarówno tak, jakby jego autorem był Viktor Orban, jak i tak, jakby przemawiał zdecydowany przeciwnik premiera Węgier – pisze Reinhard Veser w sobotnim wydaniu "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Papież narzekał na "ideologiczną kolonizację" w Unii Europejskiej odbywającej się rzekomo za pomocą "tak zwanej kultury gender" – pisze autor i wyjaśnia, że podobne pojęcia pochodzą ze słownictwa prawicowych populistów.

Zobacz wideo Po Tusku za przekroczenie uprawnień będzie ścigany Pawlak? Piotrowska-Oliwa: Lista będzie długa

Papież: migracja jest wyzwaniem

Posługując się tymi pojęciami, Orban i podobne mu siły w innych krajach Europy podgrzewają nastroje przeciwko Unii Europejskiej zarzucając "panom Europy", że chcą przekształcić Unię w ahistoryczny twór pozbawiony tradycji i obyczajów, aby móc nią lepiej kierować – czytamy w "FAZ".

Podobny cel ma zdaniem Orbana i jemu podobnych rzekomo wspierana migracja do UE. Jeśli chodzi o ten temat, papież Franciszek stoi jednak po przeciwnej stronie. Migracja jest wyzwaniem, z którym nie można poradzić sobie za pomocą odsyłania ludzi – powiedział Franciszek w obecności Orbana, który od wielu lat należy do najzatwardzialszych "odsyłaczy" migrantów w Europie.

"Ten apel o ludzkie podejście (do migrantów) należy do niewielu stałych punktów w działalności papieża, który notorycznie podąża za błędnymi ognikami" – pisze w konkluzji Veser. 

Opracowanie: Jacek Lepiarz

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

 
Więcej o: