Niemcy. 12-latka nie żyje, podejrzane rówieśniczki są za młode na sąd

Dziewczynka zmarła z powodu ran zadanych ostrym narzędziem. Sprawa wstrząsnęła Niemcami.

Dwunastoletnia Luise, której ciało znaleziono w niedzielę w lesie w pobliżu miejscowości Freudenberg w landzie Nadrenia Północna-Westfalia, została zamordowana. Jak podała prokuratura, o dokonanie zbrodni podejrzewa się dwie dziewczynki w wieku dwunastu i trzynastu lat, które znały swoją ofiarę.

Prowadzący sprawę prokurator Mario Mannweiler z prokuratury w Koblencji powiedział mediom, że ofiara zmarła w wyniku ran kłutych zadanych ostrym narzędziem. Dwie dziewczynki, podejrzane o dokonanie zbrodni, przyznały się do winy. Ich motyw nie został ujawniony. Nie znaleziono jeszcze narzędzia zbrodni.

Zobacz wideo Katowice. 39-latek zabił partnerkę podczas randki. Potem zadzwonił po pomoc na policję

Niemcy. Podejrzane są zbyt młode na sąd

Z powodu zbyt młodego wieku podejrzane nie mogą zostać pociągnięte do odpowiedzialności karnej. - Nie oznacza to jednak, że teraz nic nie będzie robione - zastrzegł prokurator. - Oddajemy tę sprawę w ręce urzędu do spraw młodzieży - dodał Mario Mannweiler. Prokurator nie chciał zdradzić szczegółów dotyczących okoliczności i motywów zbrodni, zasłaniając się wiekiem podejrzanych.

Niemiecka policjaNiemcy. 12-latka nie wróciła od przyjaciółki. Jej ciało znaleziono w lesie

Dwunastoletnia Luise zaginęła w minioną sobotę. Dziewczynka nie wróciła do domu po wizycie u przyjaciółki. W niedzielę jej ciało znaleziono nieopodal ścieżki rowerowej na terenie zielonym na granicy landów Nadrenia Północna-Westfalia i Nadrenia-Palatynat.

Niemiecka policja (zdjęcie ilustracyjne)Niemiecka policja przeprowadziła szturm na budynek z zakładnikami

Sprawa odbija się w Niemczech szerokim echem. Podczas konferencji prasowej śledczy przyznawali, że są nią bardzo poruszeni. - Nawet po 30 latach służby zdarzają się rzeczy, których jeszcze się nie przeżyło. Tak jest w tym przypadku - mówił rzecznik policji Juergen Fachinger.

(DPA,SWR/szym)

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

 
Więcej o: