Ministerka środowiska Niemiec rozczarowana współpracą z Polską ws. Odry. "Nie sprawdziła się"

Ministerka środowiska Steffi Lemke skrytykowała współpracę ze stroną polską w sprawie katastrofy ekologicznej na Odrze. - Polsko-niemiecka współpraca najwyraźniej w tej sytuacji się nie sprawdziła. W przeciwnym razie otrzymalibyśmy wcześniej informacje - podkreśliła. Zapowiedziała również wspólną ekspertyzę.
Zobacz wideo

Polityczka Zielonych, która w piątek wieczorem pojechała nad Odrę, przyznała, że występują trudności we współpracy z Polską, jeśli chodzi o wyjaśnienie powodów śmierci tysięcy ryb w Odrze. - Polsko-niemiecka współpraca najwyraźniej w tej sytuacji się nie sprawdziła. W przeciwnym razie otrzymalibyśmy wcześniej informacje, a przynajmniej Brandenburgia lub miejscowości sąsiedzkie - stwierdziła szefowa resortu środowiska Niemiec we Frankfurcie nad Odrą, gdzie służby zebrały tysiące martwych zwierząt.

Wcześniej już rzecznik ministerstwa poinformował, że procedura wymiany informacji, przewidziana na podobne sytuacje, tym razem nie zadziałała. Stronę polską skrytykowała też Brandenburgia, skarżąc się, że polskie władze nie poinformowały niemieckiego landu o sytuacji na Odrze.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Izabela Leszczyna, posłanka Koalicji ObywatelskiejOdra. Leszczyna: Działanie rządu jest jak działanie władz ZSRR ws. Czarnobyla

Wspólna polsko-niemiecka ekspertyza

Steffi Lemke chce teraz lepszej koordynacji działań. Polityczka Zielonych powiedziała, że wspólnie z polską ministerką klimatu i środowiska, Anną Moskwą, ustaliły, że powinna zostać przeprowadzona wspólna ekspertyza, a wyciągane z analiz wnioski powinny zostać wspólnie omówione. Zapowiedziała też kolejne rozmowy ze swoją polską odpowiedniczką. - Będziemy też z pewnością zgłębiać ten temat na posiedzeniu Polsko-Niemieckiej Rady Ochrony Środowiska, która zaplanowana jest na za dwa tygodnie - podkreśliła niemiecka ministerka.

Podczas wizyty nad Odrą Steffi Lemke była poruszona pracą służb i wolontariuszy. - Należy również podziękować wędkarzom, którzy od razu po zauważeniu pierwszych martwych ryb, zwrócili uwagę [na problem - DW] - zaznaczyła.

Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy, a także, jakie są ostatecznie jej rozmiary i konsekwencje dla łańcucha pokarmowego i przyrody.

Śnięte ryby zaobserwowano w rzece Ner, która przepływa przez łódzkie i wielkopolskie - zdjęcie ilustracyjne z katastrofy ekologicznej na OdrzeAlert RCB: śnięte ryby w rzece Ner zaobserwowano w kolejnym powiecie

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle

 
Więcej o: