Dzięki nowemu instytutowi badawczemu Polska chce uzasadnić swoje roszczenia ws. reparacji za szkody wyrządzone przez niemieckiego okupanta w czasie II wojny światowej. Polski premier Mateusz Morawiecki powiedział w wywiadzie dla agencji DPA, że w ubiegłą środę podpisał dokument ustanawiający Instytut Strat Wojennych im. Jana Karskiego.
- Temat nie jest poza dyskusją, ponieważ Polska została źle potraktowana, nie otrzymując reparacji – powiedział szef polskiego rządu. Instytut ma instytucjonalnie wspierać badania szkód wojennych, a także zająć się dalszym dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych. O planach jego utworzenia informował w październiku poseł PiS Arkadiusz Mularczyk.
Morawiecki zapowiedział też, że utworzona w roku 2017 komisja parlamentarna ds. badania zniszczeń wojennych w lutym 2022 przedstawi raport podsumowujący jej prace. Nie wiadomo jednak, jakie będą potem dalsze kroki rządu. - Decyzja o tym, co, kiedy i jak zrobimy z tym raportem, jeszcze nie zapadła – powiedział premier, dodając: - Ale przygotowujemy wszystko, aby przedstawić ten raport światu.
Parlamentarny Zespół ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej powstał w roku 2017. Jego przewodniczący Arkadiusz Mularczyk już w ubiegłym roku ogłosił zakończenie prac. Według Mateusza Morawieckiego komisja została jednak poproszona o uzupełnienie informacji. - Raport będzie gotowy do lutego – zapowiedział w rozmowie z agencją DPA.
Przeczytaj więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl.
Według wcześniejszych polskich szacunków, opartych na inwentaryzacji z roku 1946 plus odsetki, szkody wynoszą 800 mld euro. Podczas drugiej wojny światowej zginęło od czerech do sześciu milionów Polaków. W roku 2019, czyli od 80. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej, Warszawa wyraźnie wzmocniła swój głos w debacie dotyczącej reparacji wojennych. Potem jednak temat nieco przycichł, co może się zmienić w lutym, po przedstawieniu raportu przez komisję parlamentarną.
Rząd Niemiec powtarza, że kwestia odszkodowań za zniszczenia podczas drugiej wojny światowej jest dla niego definitywnie zamknięty – politycznie i prawnie. Powołuje się przy tym na "Traktat dwa plus cztery" o wynikających ze zjednoczenia Niemiec w roku 1990 konsekwencjach dla polityki zagranicznej. W traktacie między Republiką Federalną Niemiec, Niemiecką Republiką Demokratyczną a czterema wcześniej okupującymi Niemcy mocarstwami koalicji antyhitlerowskiej (USA, ZSRR, Francja oraz Wielka Brytania) reparacje nie zostały wyraźnie wspomniane. Co więcej, liczne kraje zaatakowane i okupowane przez nazistowskie Niemcy – jak Grecja lub Polska – nie brały udziału w negocjacjach.
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.