- Kanclerz Angela Merkel weźmie udział w uroczystościach na Placu Piłsudskiego w niedzielę w godzinach od 12 do 14, po czym powróci do Berlina - podał rzecznik rządu Steffen Seibert na spotkaniu z dziennikarzami w piątek (30.08.2019) w Berlinie. Pytany o problem reparacji, Seibert powiedział, że "w centrum wizyty" znajduje się pamięć o wybuchu wojny. - Ten dzień, 1 września 1939, niemiecka napaść na Polskę, to był początek zbrodni II wojny światowej, które w imieniu Niemiec popełniły nazistowskie Niemcy. Dziś Niemcy i Polacy są sąsiadami i przyjaciółmi, partnerami w Europie i NATO - oświadczył rzecznik.
Jak podkreślił, historyczna pamięć - "wiedza o zbrodniach niemieckich i cierpieniach narodu polskiego" jest stałym elementem niemiecko-polskich relacji.
- Nigdy nie zapomnimy tej przeszłości, chcemy równocześnie jednak ze wszystkich sił pracować na rzecz przyjaźni między Niemcami i Polakami, teraz i w przyszłości. Z takim przesłaniem pani kanclerz jedzie do Warszawy. Właśnie dlatego ta wizyta na zaproszenie premiera Polski jest dla niej ważna - wyjaśnił Seibert. Zaprzeczył, jakoby decyzja o wizycie została podjęta w ostatniej chwili.
- Z naszego punktu widzenia, prawnie i politycznie (sprawa reparacji) jest zamknięta. Nigdy nie zostanie zamknięta natomiast pamięć o zbrodniach, o cierpieniach. Wynika z tego zobowiązanie do pracy na rzecz dobrej teraźniejszości i przyszłości naszych obu narodów, które dziś na szczęście są zaprzyjaźnione i złączone partnerstwem - powiedział rzecznik niemieckiego rządu. Prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier weźmie udział w niedzielę rano w uroczystościach rocznicowych w Wieluniu. Podczas obchodów w Warszawie na Placu Piłsudskiego wygłosi przemówienie.