Z zemsty udusił 800 szynszyli

18-latek z zemsty na właścicielu fermy szynszyli usiłował podpalić budynek, w którym były zwierzęta. Drewniana konstrukcja budynku nie zapaliła się żywym ogniem, ale się tliła. Około 800 szynszyli udusiło się.

Podpalacz kilka miesięcy temu okradł właściciela fermy. Zabrał mu skóry szynszyli. Decyzją sądu miał mu oddać 10 tysięcy złotych. Jak przyznał policjantom, to właśnie z zemsty za ten wyrok sądu usiłował podpalić fermę.

Jak ustalili policjanci mężczyzna wybił szybę w oknie budynku, w którym były szynszyle, dostał się do środka i podpalił drewnianą konstrukcję budynku. Nie wybuchł pożar, ale konstrukcja zaczęła się tlić. Zwierzęta się podusiły. Właściciel ocenił straty na 350 tysięcy złotych.

18-latek może trafić na dziesięć lat do więzienia.

Rzeczywiście, to powód do zemsty. Nie dość, że okradziony zgłosił sprawę, to jeszcze trzeba mu płacić. To pewnie sposób myślenia 18 letniego zwyrodnialca. Teraz pewnie trafi za kratki. To mu uniemożliwi, przynajmniej na jakiś czas, zemstę. Ale, jakby musiał jeszcze oddać te 350 tysięcy, to byłaby właściwa kara.

W serwisie policyjni.pl także: Bili i przypalali zapalniczką, aby poznać kod PIN

Więcej o: