Do zdarzenia doszło czwartego maja tego roku. 16-latek zabił swoją siostrę w mieszkaniu przy ulicy Kolbego w Pile. Zmasakrowane ciało 13 latki znalazła matka, kiedy wróciła z pracy. Krystian leżał w kuchni. Miał podcięte żyły, odkręcił też kurki z gazem. Próbował popełnić samobójstwo. Trafił do szpitala, a potem do schroniska dla nieletnich.
Biegli psychiatrzy, którzy zbadali Krystiana jednoznacznie orzekli, że nie jest on chory psychicznie, nie ma też zaburzeń, które zwalniałyby go z odpowiedzialności karnej za swoje czyny.
Pod koniec listopada rozpoczął się proces 16-latka. Wczoraj odbyła się druga i ostatnia rozprawa chłopaka. Na sali rozpraw stawili się rodzice Krystiana. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Dziennikarze usłyszeli tylko treść wyroku, uzasadnienia już nie. Sąd nie ujawnił, jakie motywy pchnęły nieletniego do zbrodni.
Krystian H. decyzją sądu trafił do zakładu poprawczego. Nie wiadomo, jak długo będzie tam przebywał. W świetle obowiązujących przepisów prawa nie dłużej niż do 21 roku życia. Jeżeli będzie się dobrze sprawował, ma jednak szansę wyjść wcześniej, niż po pięciu latach.
Więcej o sprawie w Głosie Wielkopolskim.
W serwisie policyjni.pl także: Dwie kobiety zgwałcone... dwieście trzydzieści razy
