Makabryczny finał libacji z przyjacielem

Tragicznie zakończyła się libacja w jednym z bytomskich bloków. 35-latek zamordował 34-letnią przyjaciółkę, ranił nożem w okolice piersi 42-latkę i pobił swojego znajomego.

Do zdarzenia doszło wczoraj krótko po północy. Policjanci zostali wezwani do nieprzytomnego mężczyzny leżącego na chodniku przed lokalem przy ul. Piłsudskiego. Ocucony, mocno nietrzeźwy 40-letni mieszkaniec pobliskiej kamienicy, wyjawił, że został pobity w swoim mieszkaniu. Sprawcą pobicia miał być jego 35-letni znajomy.

Policjanci postanowili sprawdzić miejsce tego zdarzenia. Na III piętrze klatki schodowej ujawnili zakrwawione zwłoki 34-letniej kobiety. Dalsze ślady doprowadziły ich do jednego z mieszkań, gdzie zastali 42-letnią kobietę z raną kłutą w okolicach piersi. Ranna trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Policjanci ustalili, że od środowego popołudnia w mieszkaniu przy ul. Piłsudskiego trwała libacja alkoholowa z udziałem obu kobiet i ich 35-letniego przyjaciela. Gdy w nocy w mieszkaniu pojawił się 40-latek, pomiędzy mężczyznami doszło do sprzeczki, która przerodziła się w rękoczyny, po czym starszy z mężczyzn uciekł z mieszkania na ulicę i tam stracił przytomność. Najprawdopodobniej w tym samym czasie, trwająca w mieszkaniu awantura przeniosła się na klatkę schodową. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń funkcjonariuszy, to tam 35-latek zadał kilka ciosów nożem 34-latce i zranił drugą z kobiet. Ranna 42-latka ukryła się w mieszkaniu, natomiast agresor uciekł. Policjanci po niecałej godzinie poszukiwań ujęli sprawcę w okolicy jego miejsca zamieszkania. Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. W jego mieszkaniu mundurowi odnaleźli ukryty w schowku nóż kuchenny, którym prawdopodobnie ranił obie kobiety.

35-latkowi grozi dożywocie.

W serwisie policyjni.pl także: Kompletnie nagi podróżował pociągiem ze swoją 2-letnią córką

Więcej o: