Wczoraj o godz.13.20 do lokalu wyborczego przy ul. Nowowiejskiej w Warszawie weszło dwóch młodych mężczyzn. Po tym jak pobrali karty do głosowania i wrzucili zakreślone do urn, w lokalu rozszedł się duszący zapach gazu pieprzowego. Na miejsce natychmiast wezwano karetkę pogotowia i przewietrzono lokal.
Policjanci zajmujący się sprawą szybko wytypowali sprawców tego incydentu i około godz. 19 zatrzymali Jarosława i Marka B. Marek B. przyznał się funkcjonariuszom, że to on rozpylił gaz pieprzowy w lokalu wyborczym. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
W serwisie policyjni.pl także: 59-latek onanizował się na oczach dzieci